Przy okazji akcji Jerzego Owsiaka i WOŚP, Manuela Gretkowska wspomina zabójstwo prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Niestety, w stylu dla niej doskonale znanym nie obyło się bez absurdalnych porównań. "Ta scena przypomina mi symbolicznie zabójstwo polskiej demokracji. Na naszych oczach, rok po roku, niezrównoważony psychicznie człowiek, nafaszerowany kłamstwem i nienawiścią sztyletuje Polskę" - napisała Gretkowska. Oczywiście, to w ramach "polityki miłości".
>