Telefon z Rosji i alarm bombowy w ukraińskim parlamencie

Artykuł
flickr/Jennifer Boyer/CC BY 2.0

Dzisiaj posłowie mają głosować w sprawie dymisji premiera Arsenija Jaceniuka i mianowania jego następcy. Dyskusje o sytuacji w kraju przerwał jednak fałszywy alarm bombowy zgłoszony na policję.

W niedzielę premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ogłosił, że rezygnuje ze swojego stanowiska. Głosowanie w tej sprawie ma odbyć się dzisiaj. – Zdecydowałem się zrezygnować ze stanowiska premiera Ukrainy. We wtorek, 12 kwietnia, decyzja zostanie przedłożona Radzie Najwyższej ukraińskiego parlamentu – tłumaczył ukraińskim mediom polityk.

Nie wiadomo jednak kiedy odbędzie się głosowanie, ponieważ dzisiaj przed południem policja w Kijowie otrzymała informację o podłożeniu materiałów wybuchowym w parlamencie. Jak podają służby, telefon okazał się fałszywy, a nadawca dzwonił z Rosji.

Budynek został przeszukany przez policję z psami i ratowników. Posłowie nie zostali ewakuowani.

Źródło: TELEWIZJA REPUBLIKA, TVN24, Ukraińska Prawda, UNIAN

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy