T. Płużański o nieosądzonych zbrodniach PRL-u: "Mamy do czynienia z banalizacją zła"

Sędzia Iwulski
TV Republika

Gościem redaktor Doroty Kani w programie „Koniec systemu” był dziś Tadeusz Płużański, prezes Fundacji „Łączka”. Tematem rozmowy były nieosądzone zbrodnie PRL-u.

- To porażka III RP, nie udało się wymierzyć sprawiedliwości bardzo obciążonych sędziów z czasów stalinowskich, z czasu wojennego. Byli zatrudnieni w różnych placówkach, sędziostwo wojskowe było wówczas zbrodnicze, to sądy wojskowe głównie skazywały Żołnierzy Wyklętych. [...] Była też naczelna Prokuratura Wojskowa, mordowanie polskich patriotów przez system sądownictwa wojskowego było w czasach stalinowskich, w czasach komunizmu i płynnie przeszło do kolejnej rzeczywistości politycznej w Polsce.

- Spotykam się przez większość swoich lat pracy badań nad tamtymi czasami, zacząłem to badać w połowie lat 90. i był duży opór i niechęć wobec poruszania tych tematów. [...] Szereg ośrodków medialnych sprawy ścigania zbrodni komunistycznych pomijało, ignorowano, wyśmiewało. Pamiętam takie określenia "po co tymi tematami się zajmować, to jakaś prehistoria, po co się grzebać w życiorysach" i te słowa pojawiają się i dziś. [...] Zajmowanie się tym jest wciąż niewygodne, bo żyją następcy, potomkowie tych komunistycznych zbrodniarzy. [...] Mamy do czynienia z banalizacją zła. 

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy