Szef ukraińskiej dyplomacji: Potrzebna nam jest pomoc wojskowa

Artykuł
Pawło Klimkin, szef ukraińskiej dyplomacji
Raimond Spekking / CC BY-SA 4.0 (via Wikimedia Commons)

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin zaapelował w wywiadzie dla rozgłośni radiowej Deutschlandfunk do UE i NATO o pomoc wojskową dla swojego kraju. Jego zdaniem NATO powinno wypracować nową strategię wobec Ukrainy.

–Tak, oczywiście. Potrzebna jest nam pomoc wojskowa – odpowiedział Klimkin na pytanie dziennikarki DLF Sabine Adler. – Taka pomoc ułatwiłaby naszym oddziałom prowadzenie działań w miejscu konfliktu – podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.

Zapewnił, że Kijów "i tak opanuje sytuację". – W końcu chodzi nie o ofensywę wojskową, lecz o rozejm. Chodzi o pokojowe rozwiązanie – zaznaczył Klimkin. Zarzucił prorosyjskim separatystom brak woli dialogu. – Nie nawiązują kontaktu, nie chcą rozmawiać – powiedział. Jego zdaniem trudno jest skłonić ich nawet do dialogu w ramach grupy kontaktowej, składającej się z przedstawicieli Rosji, Ukrainy i OBWE.

Zdaniem Klimkina NATO powinno wypracować nową strategię i nowe podejście wobec Ukrainy. – Powinno się pomóc Ukrainie za pomocą nowych środków – powiedział, nie precyzując, o jakie środki chodzi. Szef ukraińskiej dyplomacji spodziewa się, że na szczycie NATO w Walii we wrześniu zapadną decyzje o zwiększeniu pomocy dla Ukrainy. – Więcej pomocy dla reform i dla naszych sił zbrojnych – zaznaczył, dodając że myśli nie tylko o pomocy w "klasycznych obszarach", lecz także o walce z terroryzmem.

Minister wskazał na znaczenie unijnej pomocy. – Unia Europejska musi (w sprawie Ukrainy) mówić jednym głosem, co już ma miejsce. Potrzebna jest nam bezpośrednia pomoc oraz pomoc UE przy realizacji reform na Ukrainie - to jest bardzo, bardzo ważne – dodał.

Zdaniem Klimkina sytuacji na Ukrainie nie można nazwać ani wojną domową, ani też zwykłą wojną. – Mamy do czynienie z próbą ze strony Rosji zdestabilizowania całej Ukrainy, a szczególnie regionów Doniecka i Ługańska – powiedział.

Klimkin podkreślił, że jego kraj nie zrezygnuje z Krymu. – Krym był ukraiński, jest ukraiński i będzie ukraiński. Będziemy walczyć o Krym - różnymi metodami – zapowiedział. Wykluczył możliwość rezygnacji z Krymu lub wschodniej Ukrainy w zamian zakończenie kryzysu.

Wywiad zostanie wyemitowany o godz. 11.05 w niedzielę. Zapis rozmowy ukazał się wcześniej na stronie internetowej rozgłośni.  

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy