Szef „Solidarności” o wyborach: To nie tylko wybory nowego prezydenta, to spóźnione referendum emerytalne

Artykuł
telewizja republika

Najbliższe wybory, to nie tylko wybory nowego prezydenta. To tak naprawdę spóźnione referendum emerytalne, którego przeprowadzenie zablokowała nam koalicja PO-PSL – pisze w apelu szef „Solidarności” Piotr Duda.

Te i przyszłe wybory parlamentarne zdecydują, czy uda się odwrócić cały szereg antypracowniczych i antyspołecznych decyzji podjętych przez PO i PSL z Donaldem Tuskiem, Ewą Kopacz i Bronisławem Komorowskim na czele – czytamy dalej.

 

Piotr Duda nie ma najmniejszych wątpliwości, że jeśli ponownie wybierzemy urzędującego prezydenta, nic się nie zmieni, a społeczeństwo nadal nie będzie miało możliwości korzystania z narzędzi demokracji bezpośredniej, jakimi są obywatelskie referenda.

 

Ponadto przypomina, że to prezydent Komorowski odpowiada za wydłużenie wieku emerytalnego, ograniczenie praw obywatelskich do manifestowania swoich poglądów oraz wprowadzenie antypracowniczych zmian w kodeksie pracy.

 

Taką zmianę gwarantuje Andrzej Duda, z którym „Solidarność” podpisała Umowę programową. Ta umowa to nie polityka, ale narzędzie gwarantujące realizację najważniejszych pracowniczych postulatów – pisze Piotr Duda.

 

Dlatego apeluję do wszystkich członków i sympatyków „Solidarności”, a także do wszystkich pracowników – weźcie udział w wyborach i zagłosujcie na Andrzeja Dudę. Nie wyobrażam sobie, aby pracownicy, a tym bardziej związkowcy oddali swój głos na obecnego prezydenta – Bronisława Komorowskiego – apeluje szef NSZZ „Solidarność”.

 

We wtorek Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” podpisała „Umowę programową” z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości Andrzejem Dudą i oficjalnie udzieliła mu poparcia.

Źródło: solidarnosc.org.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy