Szef MSZ Ukrainy: wycofywanie rosyjskich wojsk "pokazowe"

Artykuł
Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba
Fot. PAP/EPA/VALENTYN OGIRENKO / POOL

Tak jak w ZSRR były pokazowe procesy, tak obecne wycofywanie wojsk przez Rosję spod granic z Ukrainą jest pokazowe - ocenił szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. W jego opinii czwartkowa wizyta w Kijowie sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena doprowadzi do pewnej deeskalacji.

- Wszyscy pamiętamy dzień, kiedy Rosja uroczyście ogłosiła, że +ćwiczenia się zakończyły i zaczynamy wycofywanie wojsk, jakie ściągnięto na ćwiczenia+. Bardzo uważnie obserwujemy to wycofywanie i nasi amerykańscy partnerzy też uważnie to obserwują - powiedział w telewizji 1+1 Kułeba, cytowany przez agencję Unian.

- Tak jak w Związku Sowieckim były pokazowe sądy, tak samo teraz odbywa się pokazowe wycofywanie sił - dodał. W czwartek prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że według ukraińskiej strony dotychczas rozpoczęło się wycofywanie tylko 3,5 tys. rosyjskich żołnierzy.

Szef MSZ ocenił, że czwartkowa wizyta Blinkena w Kijowie doprowadzi do pewnej deeskalacji sytuacji na wschodniej granicy, ale nie do pełnego zażegnania zagrożenia.

- To nie będzie pełna deeskalacja - zaznaczył.

Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy podał w piątek rano, że minionej doby wspierani przez Rosję separatyści w Donbasie 16 razy naruszyli rozejm, w tym przy wykorzystaniu uzbrojenia zabronionego przez porozumienia mińskie.

W ostrzałach zginęło dwóch ukraińskich wojskowych, a jeden został ciężko ranny. Ukraińskie siły otwierały w odpowiedzi ogień.

Od początku doby zarejestrowano pięć ostrzałów.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy