Gość Polskiego Radia minister Mariusz Błaszczak mówił w sygnałach dnia o działaniach podejmowanych w kierunku zapewnienia stałego stacjonowania w Polsce amerykańskich żołnierzy. Oznajmił, że zwiększenie obecności wojsk USA w naszym kraju jest pewna a rozmowy dotyczą jedynie szczegółów. Mariusz Błaszczak odniósł się także do zarzutów stawianych przez opozycję po sobotniej konwencji PiS.
- Czuję się osobiście odpowiedzialny za zwiększenie liczebności wojsk amerykańskich w Polsce. Temu służyły moje wizyty w Waszyngtonie, pięć wizyt w ubiegłym roku, rozmowy w Kongresie Stanów Zjednoczonych z przewodniczącymi komisji senackich, Izby Reprezentantów, z wiceprzewodniczącymi, a więc zarówno z politykami Partii Republikańskiej jak i Partii Demokratycznej - powiedział szef MON w radiowej Jedynce.
- My nie rozmawiamy na temat taki, czy zwiększona zostanie obecność amerykańska, tyko jak - poinformował.
Minister podziękował także ambasador Mosbacher za zaangażowanie w proces negocjacji.
Mariusz Błaszczak odniósł się też w Polskim Radiu 24 do sobotniej konwencji PiS i reakcji opozycji na przedstawione tam propozycje. Lider PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział wprowadzenie "500 plus" od pierwszego dziecka oraz zniesienie podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia. Zapowiedział także "trzynastkę" w postaci najniższej emerytury - 1100 zł - dla każdego emeryta, a także przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych i obniżenie kosztów pracy. Grzegorz Schetyna przekonywał jednak, że "podczas sobotniej konwencji PiS widzieliśmy agresję, strach i panikę; nie usłyszeliśmy pomysłów na Unię Europejską", był za to " zestaw obietnic i czystej korupcji politycznej".
Mariusz Błaszczak stwierdził w odpowiedzi, że opozycja chciałaby, aby "było tak, jak kiedyś", co tak naprawdę oznacza stagnację.
- To utrzymanie Polski w roli dostarczyciela taniej siły roboczej i miejsca zbytu dla produktów, które powstają gdzieś poza granicami naszego kraju - stwierdził.
- Platforma Obywatelska razem z Polskim Stronnictwem Ludowym rządziły przez osiem lat, a dopiero wtedy (podczas rządów PiS) doszły do wniosku, że trzeba działać na rzecz ludzi. Że zadaniem rządzących jest to, aby Polska się rozwijała, aby poziom życia obywateli naszego kraju wzrastał. Ale oni, kiedy rządzili, to tak na te sprawy nie patrzyli. Dopiero od 2015 roku, od zwycięstwa w wyborach prezydenckich Andrzeja Dudy, wtedy dopiero zmieniło się. Dziś chcieliby, by było tak jak było– powiedział w radiowej Jedynce Mariusz Błaszczak.
Prawo i Sprawiedliwość potrafi rządzić, a to powoduje, że możemy rozbudować program - Minister @MON_GOV_PL @mblaszczak w @RadiowaJedynka. #NowaArenaProgramowa #NowaPiątkaPiS pic.twitter.com/je61TFMLCw
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 25 lutego 2019,
.@mblaszczak w #SygnałyDnia: @Platforma_org nie potrafi rządzić a @pisorgpl udowodniło, że potrafi rządzić i to jest kluczem
— Radiowa Jedynka (@RadiowaJedynka) 25 lutego 2019
Źródło: Polskie Radio 24
