Szczerski: świat demokratyczny powinien podjąć realne działania pokazujące niezgodę na politykę rosyjską

Artykuł
Szczerski podkreślił, że "każda aktywność Unii Europejskiej w kontaktach z Rosją powinna mieć jeden cel: uwolnienie Nawalnego
PAP

Sytuacja, gdy politycy UE wygłaszają apele do władz Rosji o zmianę polityki, a jednocześnie finansują tę władzę, m.in. poprzez Nord Stream2, jest wewnętrznie sprzeczna; potrzebne są sankcje realnie pokazujące niezgodę na politykę Kremla - powiedział PAP prezydencki minister Krzysztof Szczerski.

Sąd w Moskwie nakazał we wtorek, by wyrok 3,5 roku w zawieszeniu wobec Aleksieja Nawalnego, wydany w 2014 roku, zamienić na bezwzględne wykonanie kary, a więc pozbawienie wolności. Nawalny ma być osadzony w kolonii o zwykłym reżimie na 2 lata i 8 miesięcy.

- Wyrok w sprawie Aleksieja Nawalnego świadczy o tym, że sytuacja praw człowieka i wolności demokratycznych w Rosji ulega pogorszeniu. Świat demokratyczny powinien z tego wyciągać właściwe wnioski. Mówił o tym prezydent Andrzej Duda w swoim niedawnym wywiadzie dla "Financial Times" - powiedział prezydencki minister.

Chodzi o styczniowy wywiad prezydenta, w którym Andrzej Duda odniósł się m.in. do planowanej na luty wizyty w Moskwie szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella. Prezydent Duda w „FT” powiedział, że szef unijnej dyplomacji powinien ponownie rozważyć te plany. Wskazał, że wizyta Borrella w Moskwie będzie błędem, jeśli "warunkiem jego wizyty nie będzie uwolnienie Nawalnego".

- Bez tego, moim zdaniem, nie ma o czym mówić. Rosja nie jest krajem, któremu można ufać, ani który podziela te same wartości i cele z punktu widzenia zasad demokracji, co państwa euroatlantyckie. To jest inny kraj. To kraj, który od lat pokazuje, że jego imperialne ambicje powróciły - stwierdził prezydent.

Szczerski podkreślił w środowej rozmowie, że "każda aktywność Unii Europejskiej w kontaktach z Rosją powinna mieć jeden cel: uwolnienie Aleksandra Nawalnego i działania na rzecz respektowania praw człowieka w Rosji i wolności demokratycznych. Zaznaczył, że dotyczy to też zapowiadanej wizyt Borrela w Moskwie.

- Jeśli ta wizyta ma dojść do skutku - zaznaczył Szczerski - to tylko, jak powiedział prezydent Duda, w tym celu, by zająć się sprawą Aleksieja Nawalnego.

- A nie, by dać pretekst do tego, by mówić o powrocie do regularnych, normalnych kontaktów Unii Europejskiej z Rosją. W obecnych okolicznościach taki reset to byłby bardzo duży polityczny błąd - dodał prezydencki minister.

Według niego, działania Unii "powinny dziś być skierowane nie na podjęcie wszechstronnego dialogu z Federacją Rosyjską, tylko powinny być skupione na kwestii praw człowieka i wolności demokratycznych", w tym szczególnie na kwestii zesłania do łagru Aleksieja Nawalnego.

Prezydencki minister zaznaczył, że świat demokratyczny powinien podjąć "realne działania pokazujące niezgodę na politykę rosyjską". Według niego potrzebny jest "pakiet sankcji, które nie powinny mieć charakteru symbolicznego, tylko realnie pokazującego niezgodę euroatlantycką na politykę rosyjską".

- Przede wszystkim chodzi o interesy gazowe Rosji w Europie. Sytuacja, w której politycy europejscy wygłaszają apele do władz Rosji o zmianę polityki a jednocześnie finansują tę władzę, między innymi poprzez takie inwestycje jak Nord Stream2, jest wewnętrzna sprzeczna i powoduje, że te apele mają małą wartość - oświadczył prezydencki minister.

Jak zaznaczył, "nie można apelować o zmianę polityki a jednocześnie tę politykę finansować, realizując inwestycje, które prowadzą do długoterminowych kontraktów zwiększających zależności Europy od rosyjskiego gazu".

- Jeśli mamy mówić o realnych działaniach euroatlantyckich na rzecz zmiany polityki władz rosyjskich, to muszą one mieć podstawy decyzjach a nie tylko w apelach - podkreślił Szczerski.

Zaznaczył, że sprawa Nawalnego nie dotyczy tylko jednostki, ale stosunku władz Rosji do praw człowieka i praw obywatelskich.

- Obserwujemy, że na wschód od Polski sytuacja w zakresie praw ulega pogorszeni w ostatnim czasie, dotyczy to zarówno Rosji, jak i Białorusi. Musimy wyostrzać spojrzenie euroatlantyckie na tę sytuację; to jest naszym obowiązkiem - powiedział.

Szczerski podkreślił, że dziś "nie ma warunków do tego, by przechodzić do polityki zwykłej współpracy, by mówić o resecie czy otwarciu na współpracę z krajami, które łamią podstawowe wolności".

Prezydencki minister wyraził nadzieję, że "uwolnienie Nawalnego i jego zwolenników jako cel działania dyplomacji europejskiej, a także zaprzestanie finansowania władz rosyjskich przez państwa UE poprzez projekty infrastrukturalne" to dwie kwestie, które staną się przedmiotem "wspólnego działania wszystkich sił politycznych w Polsce".

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy