Synowie Emilewicz na stoku. Sobolewski: z etycznego punktu widzenia to było nierozważne działanie

Była wicepremier Jadwiga Emilewicz | PAP/Marcin Obara |
– Z punktu widzenia etycznego można było tej sytuacji uniknąć, było to bardzo nierozważne działanie – ocenił Sobolewski.
O sprawie poinformował wczoraj portal tvn24.pl. Oprócz synów, do grupy osób uprawnionych do korzystania ze stoku dopisana była również sama była wicepremier. Licencje miały się pojawić w wykazie Polskiego Związku Narciarskiego dopiero po tym jak zapytali o nie dziennikarze tvn24.pl
Jadwiga Emilewicz wydała oświadczenie, w którym zapewniła, że w żaden sposób nie naruszyła rządowych wytycznych, jak również rozporządzenia o zamknięciu stoków, natomiast jej synowie trenujący narciarstwo alpejskie posiadają odpowiednie licencje narciarskie, a w Suchem przebywali na szkoleniu przygotowującym do zawodów.
Na antenie Radia Plus odniósł się do tej kwestii szef Komitetu Wykonawczego PiS. W ocenie posła Krzysztofa Sobolewskiego, z prawnego punktu widzenia była wicepremier ma co prawda rację, tym niemniej „z punktu widzenia etycznego można było tej sytuacji uniknąć”.
– Było to bardzo nierozważne działanie, szczególnie w sytuacji, gdy prosimy o to, aby jednak w tym trudnym okresie powstrzymać się od działań, które mogą spowodować rozwinięcie się (liczby) zakażeń koronowirusem w Polsce – podkreślił polityk.
Źródło: TVP Info

