Stoltenberg o wzmocnieniu wschodniej flanki: Nie wysyłamy żołnierzy, by sprowokować konflikt, lecz by do niego nie dopuścić

Artykuł
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO
Flickr/ Håkan Dahlström/ CC BY 2.0

To, co robimy jest umiarkowane, odpowiedzialne i przejrzyste – zapewnił Jens Stoltenberg. W wywiadzie dla niemieckiej prasy sekretarz generalny NATO tłumaczył, że decyzje podejmowane przez Sojusz są reakcją na działania Federacji Rosyjskiej.

Stoltenberg w wywiadzie dla niemieckiej gazety Süddeutsche Zeitung przekonywał, że NATO aktywnie dąży do uniknięcia konfrontacji z Rosją, pomimo jej agresywnego zachowania.

– Zimna wojna się skończyła i chcemy, aby tak było nadal – podkreślił. Stoltenberg wskazywał jednak, że NATO musi  zareagować na sytuację w której Rosja od 2000 roku trzykrotnie zwiększyła wydatki na wojsko i która od tego czasu zachowuje się o wiele bardziej agresywnie, a co więcej użyła swoich sił zbrojnych do zmiany granic w Europie.

Stoltenberg odniósł się do planu wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Jak tłumaczył, Sojusz wysyła  żołnierzy do Polski i trzech innych krajów bałtyckich nie po to, aby konflikt prowokować, ale by mu zapobiec.  – To, co robimy jest umiarkowane, odpowiedzialne i przejrzyste – zapewniał.

Zdaniem sekretarza generalnego NATO, silna obrona, silne odstraszanie i zwartość Sojuszu to najlepsze sposoby na unikniecie konfliktowi. Jens Stoltenberg zapewnił jednocześnie, że NATO równocześnie zabiega o polityczny dialog z Rosją.


 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Steinemeier krytycznie o manewrach Anakonda-16

Źródło: Reuters

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy