Stankowski: żaden przepis prawny nie uchroni nas przed sędzią bez sumienia i bez rozumu

Zdjęcie ilustracyjne.
pexels.com/Sora Shimazaki

Gościem programu "Polska na dzień dobry" był red. Adrian Stankowski.

Tematem rozmowy była książka "Felietony wolnego prawnika" autorstwa Teresy Kurcyusz-Furmanik. 

- O polskich sądach trwa zażarta debata. Truizmem będzie wspomnieć, że polskie sądy często nie wymierzają sprawiedliwości, tylko wydają wyroki, które różnią się od tego, co nazywamy sprawiedliwością - powiedział Adrian Stankowski.

Zdaniem red. Stankowskiego “żaden przepis prawny nie uchroni nas przed sędzią bez sumienia i bez rozumu.”

- Ludzie przed polskimi sądami nie czują się wysłuchani. W sądzie zawsze jedna strona przegrywa, druga wygrywa - powiedział publicysta.


 Adrian Stankowski uważa, że w "polskich sądach dostajemy “goły” wyrok, z którego strony niewiele rozumieją. Skomplikowany język prawniczy można i trzeba tłumaczyć".

- W kontaktach z podsądnymi jest koniecznością, aby ten język był zrozumiały - dodał.

- Niektórzy czują się bogami na sali sądowej a nimi nie są. Sędziowie, prawnicy, adwokaci są sługami sprawiedliwości. - powiedział publicysta.

Red. Adrian Stankowski uważa, że “wartością tej książki jest wyjaśnienie fundamentalnych pojęć jak trójpodział i niezawisłość”.

- Zadaniem sądów jest wyrównać szanse stron, wyrównać szanse biednych i bogatych sprawić, aby sąd był opoką ludzi, którzy szukają tej sprawiedliwości niezależnie od tego, czy są biedni, czy bogaci - podsumował redaktor Stankowski.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy