Sprofanowano kwidzyński kościół w święto Królowej Polski. "Sprawca musiał kierować się nienawiścią"

Artykuł
Wikimedia Commons

W święto Królowej Polski doszło do profanacji kościoła św. Jana Ewangelisty w Kwidzynie. Nieznani sprawcy połamali krzyż, do kropielnicy wlali alkohol. – Nie wiemy, kto jest sprawcą, ponieważ kamery, które są w naszej świątyni, nie obejmują tego miejsca – powiedział proboszcz parafii, ks. Ignacy Najmowicz.

Zniszczenia jako pierwszy zauważył proboszcz ks. Ignacy Najmowicz, 3 maja w godzinach popołudniowych.

– W godzinach popołudniowych w kruchcie przy wejściu znaleźliśmy zniszczony i podeptany krzyż, a do kropielnicy wlana została jakaś silnie pachnąca ciecz, najprawdopodobniej alkohol – mówił w rozmowie z portalem elblag.gosc.pl.

Nie wiadomo kto jest sprawcą zdarzenia.  Wokół kwidzyńskiej katedry przechadzało się tego dnia wielu turystów, dlatego znalezienie odpowiedzialnej za profanację osoby będzie bardzo trudna.

–  Nie wiemy także, co kierowało takimi ludźmi. Nie wiemy, czy dokonał tego szaleniec, osoba chora, czy może opętana. Musiał się jednak kierować jakąś nienawiścią – wskazał. Podkreśla również, że "to szczególny akt barbarzyństwa". – należy się modlić w intencji nawrócenia sprawców – dodaje.

Przez tydzień będą odprawiane msze przebłagalne za profanację krzyża.

Źródło: elblag.gosc.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy