Spłonął ośrodek dla uchodźców w Saksonii

Artykuł
Płonący budynek w Budziszynie
youtube.com/RT

W nocy z soboty na niedzielę w ogniu stanął hotel przeznaczony na ośrodek dla uchodźców w Budziszynie, we wschodniej Saksonii. W marcu w ośrodku miało zamieszkać 300 uchodźców. W pożarze nikt nie ucierpiał.

Premier landu Stanislaw Tilich w ostrych słowach wypowiedział się o uczestnikach zdarzenia, którzy przyglądali się pożarowi, a nawet utrudniali akcję ratowniczą straży pożarnej. Ludzie zgromadzeni wokół budynku mieli nie reagować na nakazy policji, aby opuścić teren. Wedle relacji funkcjonariuszy, mieli również okazywać radość z całego zdarzenia. W hotelu znaleziono substancje służące do podsycania ognia. Tilich nazwał zachowanie gapiów "wstrętnym i odrażającym".

W niedzielę pod hotelem zebrała się grupa ok. 70 osób, którzy zademonstrowali solidarność z uchodźcami. Sprawę skomentował minister spraw wewnętrznych Republiki Federalnej Niemiec Thomas de Maiziere mówiąc, że tego typu zachowania są "nie do przyjęcia". 


CZYTAJ WIĘCEJ 

Pierwsi uchodźcy przyjadą do Polski już w marcu 

Uchodźcy w Polsce. MSWiA podejmie decyzję, gdzie trafią 

 

Źródło: metro.co.uk, rt.com, dw.com, tvn.24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy