Specjalna emerytura dla premiera Olszewskiego. "To wspaniały gest Beaty Szydło"

Artykuł
Jan Olszewski, b. premier
Telewizja Republika

Premier Beata Szydło przyznała 8 tysięcy złotych emerytury specjalnej byłemu premierowi Janowi Olszewskiemu. Specjalne świadczenie - o połowę niższe - otrzyma również małżonka byłego premiera.

Jak ustalił "Fakt", łączna kwota przyznanych świadczeń opiewa na ponad 12 tys. zł. Były premier otrzyma 8 tys. zł miesięcznie, zaś jego żona – 4,5 tysiąca.

Tabloid podkreśla jednak, że ani Jan Olszewski, ani jego żona nie wnioskowali o tę pomoc, a decyzja zapadła w KPRM. – To wspaniały gest. Mąż przez dziesiątki lat był obrońcą w procesach politycznych i bronił opozycjonistów niemal za darmo – powiedziała w rozmowie z "Faktem" Marta Olszewska, żona byłego premiera.

Olszewska przyznaje, że jej mąż nie ma najgorszej emerytury, bo niewiele ponad 4 tys. zł, jednak połowa tych środków przeznaczana jest na leczenie. "Fakt" pisze powołując się na znajomego rodziny Olszewskich, że były premier kilka lat temu przeszedł udar, który znacząco wpłynął na pogorszenie jego stanu zdrowia: trudności z chodzeniem i z widzeniem. Olszewskiego czeka także skomplikowany zabieg chirurgicznym a po nim długa i kosztowana rehabilitacja.

Jan Olszewski to legendarna postać polskiej opozycji antykomunistycznej. Był obrońcą w procesach politycznych m.in. Melchiora Wańkowicza, Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego, Janusza Szpotańskiego, Adama Michnika i Jana Nepomucena Millera.

W latach 1968–1970, w związku z obroną studentów aresztowanych w czasie manifestacji marcowych w Warszawie, został zawieszony w prawie wykonywania zawodu. Po tym okresie powrócił do pracy jako adwokat. W 1970 brał udział jako obrońca w procesie działaczy niepodległościowej organizacji Ruch.

W latach Olszewski 80. brał udział w procesach przeciwko organizatorom strajków i podziemnym wydawcom. Bronił m.in. Lecha Wałęsy i Zbigniewa Romaszewskiego.

Z kolei w latach 1984-85 występował jako oskarżyciel posiłkowy w procesie zabójców księdza Jerzego Popiełuszki. Upoważnił go do tego prymas Polski Józef Glemp.

W latach 1991-1992 był prezesem rady ministrów.

Żona Jana Olszewskiego była dziennikarką. W stanie wojennym została zwolniona z pracy i otrzymała zakaz publikowania.

 

 

Źródło: fakt.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy