Sikorski podzielił się refleksją ws. pożaru Notre Dame: Mam wrażenie, że niektórzy na prawicy marzą, żeby się okazało, że to jakiś muzułmanin zrobił

Artykuł
Telewizja Republika

Mam wrażenie, że niektórzy na prawicy marzą, żeby się okazało, że to jakiś muzułmanin zrobił – powiedział były szef MSZ Radosław Sikorski na antenie radia TOK FM.

Polityk mówił też, że z powodu pożaru Notre Dame, "uronił łzę, razem z żoną, Anne Applebaum. – Dla mojej żony to była pierwsza europejska katedra, którą jako młoda dziewczyna ze Stanów widziała – oświadczył.

Krytykował też głosy w polskiej przestrzeni publicznej, które pojawiły się po dramacie sprzed kilku dni. – Mówienie, że pan Bóg wysyła sygnał przez zniszczenie swego kościoła, jest dość dziwaczne. Czy nie heretyckie? Mam wrażenie, że niektórzy koledzy z prawicy marzą o tym, żeby się okazało, że to jakiś muzułmanin zrobił – powiedział.

Nawiązał też do katastrofy smoleńskiej. Zastanawial się, czy w Paryżu nie mieliśmy do czynienia z ""francuskim tupolewizmem". – Tam nie było, zdaje się, wykrywaczy dymu – stwierdził polityk.

Pożar katedry Notre Dame wybuchł w poniedziałek ok. godz. 19:00. Po pracy zastępów straży pożarnej ok. północy podano, że struktura budowli i fasada zachodnia zostały ocalone. Pożar wybuchł gwałtowanie; szybko objał szybko iglicę i dach nawy poprzecznej. Wkrótce rozszerzył się na cały dach. Iglica zawaliła się i spłonęła.

W średniowiecznej katedrze prowadzono renowację iglicy nad nawą główną celem uszczelnienia. Prace te wymagają ogromnego rusztowania, ponieważ konstrukcja wznosi się do 100 m wysokości. Według sieci społecznościowych mogło dojść do pożaru rusztowania.

Renowacja iglicy kosztująca 6 mln euro miała zostać ukończona w 2022 r. Słynna katedra podczas rewolucji francuskiej uległa zniszczeniom i splądrowaniu. W XIX wieku prace rekonstrukcyjne trwały 25 lat.

Źródło: TOK FM

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy