Sejm uchwalił "piątkę dla zwierząt". Ziemkiewicz: ustawa wygląda, jakby pisał ją przedszkolak

Artykuł
Ustawa nieskonsultowana z ekspertami, napisana na kolanie przez młodzieżówkę została uchwalona nie patrząc na konsekwencje – mówił Ziemkiewicz na antenie TV Republika.
TV Republika

Gościem piątkowego porannego pasma TV Republika był publicysta Rafał A. Ziemkiewicz, który odniósł się do przyjętej w nocy noweli ustawy o ochronie zwierząt. – Szkód politycznych naprawić się już nie da. Ustawa wygląda, jakby pisał ją przedszkolak i zawiera nieprzemyślane przepisy. – ocenił Ziemkiewicz.

Rafał Ziemkiewicz na antenie TV Republika odniósł się do przyjętej w nocy przez Sejm noweli ustawy o ochronie zwierząt. Według niego przyniesie ona wiele szkód dla polskiego rolnictwa i polskiej gospodarki.

– Ustawa nieskonsultowana z ekspertami, napisana na kolanie przez młodzieżówkę została uchwalona nie patrząc na konsekwencje – stwierdził gość TV Republika.

 – Ludzie biorą kredyty na działalność i dowiadują się, że tracą swój interes z dnia na dzień. Tego nie można wybaczyć. – zaznaczył.

– Czuję się jak w czasie gdy głosowałem na Wałęsę, tak samo się czuję po uchwaleniu ustawy Wydawać się mogło że będzie chronić polskie interesy a dzieje się inaczej – podkreślił.

Likwidacja ferm zwierząt futerkowych wpłynie także na rynek branży utylizacyjnej.

– Fretki zjadały odpady z produkcji mięsnej, teraz trzeba szukać innego rynku dla miliona ton odpadów. Zamiast zarabiać na pokarmie dla fretek trzeba będzie dopłacać za utylizację. – zauważył publicysta.

Ustawa przyniesie wiele szkód także w wymiarze politycznym.

– Szkód politycznych naprawić się już nie da. Ustawa wygląda, jakby pisał ją przedszkolak i zawiera nieprzemyślane przepisy.

Nowela ustawy ochronie zwierząt musi trafić do Senatu, a następnie znajdzie się na biurku prezydenta.

– W Senat nie wierzę, wierzę w Prezydenta, który znajdzie w sobie ikrę i zablokuje ustawę wiedząc co obiecywał rolnikom. – powiedział Ziemkiewicz.

Przeciwny zmianom w ustawie od początku był Jan Krzysztof Ardanowski.

– Nie było nikogo, kto by powiedział zwolnijmy, pomyślmy nad tą ustawą. Jedynie Jan Krzysztof Ardanowski chciał rozmawiać i teraz poniesie tego konsekwencje za przeciwne głosowanie. – wskazywał.

Ustawa może także skutkować nadużyciami ze strony tzw. organizacji prozwierzęcych.

– Będzie dużo nadużyć jeśli chodzi o kontrolę. Wejść do domu będzie mógł praktycznie każdy pod pretekstem znęcania się nad zwierzętami wbrew woli właściciela – zwrócił uwagę Ziemkiewicz.

 

– Najbardziej ironiczne jest to, że ludzie kompletnie nic niewiedzący o hodowlach wypowiadają się na ten temat. – ocenił.

– Polska wieś zaznała takiej niewdzięczności, jakiej nie mogę sobie przypomnieć, by miała miejsce w ciągu poprzednich lat. – podsumował publicysta.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy