Samolot runął do morza tuż po starcie. Pasażerowie i pilot nie żyją

Artykuł
zrzut ekranu: youtube / SS world news Studio

W sobotę czasu lokalnego, doszło u wschodnich wybrzeży Hondurasu do tragicznego wypadku lotniczego. Czterech turystów z kanady i pilot pochodzący z USA nie żyją.

 

Wśród ofiar śmiertelnych wypadku lotniczego, do którego doszło w sobotę (czasu lokalnego) u wschodnich wybrzeży Hondurasu, znalazło się czterech turystów z Kanady i pochodzący z USA pilot maszyny - poinformowały miejscowe władze.

Jeden z pasażerów miał przeżyć wypadek, lecz na skutek odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu.

Prywatny samolot typu Piper PA-32-260 runął do morza tuż po starcie z z popularnej wśród turystów wyspy Roatan. 

Maszyna leciała do oddalonego o 80 km portowego miasta Trujillo na wybrzeżu Hondurasu.

Przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana.



 

 

 

 Czytaj także:

Samolot ze 157 osobami na pokładzie runął na ziemię. Są ofiary

Źródło: news.mb.com.ph, media

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy