Rzymkowski: Roman Dmowski pozostałby w klubie Kukiza

Artykuł
Telewizja Republika

– Mieliśmy do wyboru realną politykę, czyli to czego uczył Roman Dmowski albo marginalizację, romantyczny bój, który jest zaprzeczeniem idei narodowej – mówił na antenie TV Republika Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz'15.

Rada Polityczna Ruchu Narodowego zebrała się w sobotę, aby zadecydować o dalszych działaniach swoich przedstawicieli funkcjonujących w Sejmie w ramach klubu Kukiz'15. W uchwale przyjętej przez Radę Polityczną podkreślono, że dalsze działanie w klubie Pawła Kukiza uniemożliwia realizację idei Ruchu. Co więcej, Rada Polityczna Ruchu Narodowego zarekomendowała utworzenie koła narodowego w Sejmie RP. CZYTAJ WIĘCEJ

Wbrew niniejszej uchwale postanowiło postąpić czterech członków Ruchu Narodowego – Adam Andruszkiewicz, Sylwester Chruszcz, Bartosz Józwiak, Tomasz Rzymkowski. Zadeklarowali oni, że pozostaną w klubie Pawła Kukiza. Do wydarzeń minionego weekendu odniósł się w rozmowie z Ryszardem Gromadzkim Tomasz Rzymkowski.

W jego ocenie, zarzuty podniesione w uchwale Rady Politycznej RN są nieprawdziwe. Polityk stwierdził, że nie tylko różnice ideowe między Ruchem Narodowym a klubem Kukiza, ale raczej ambicję wzięły tutaj górę. Rzymkowski zapytany został, jaka jest konsekwencja ostatnich wydarzeń, odpowiedział, że przychyli się do opinii wielu komentatorów, że jest to kompromitacja. – Buńczuczne wystąpienie wzywające posłów do wyjścia z klubu nie było z nami konsultowane. (...) My zupełnie inaczej postrzegamy rolę Narodowców w polskim Sejmie – podkreślił.

Gość TV Republika wskazywał, że obecność w Kukiz'15 daje posłom wywodzących się ze środowisk narodowych możliwość realnego wpływu na politykę. Wymieniał tu swoją propozycję wyjścia z kryzysu wokół TK, aktywność Jóźwiaka ws. ustawy o ziemi, Andruszkiewicza w kwestii Karty Polaka i Chruszcza ws. infrastruktury. – Jeśli chcemy wpływać na rzeczywistość musimy być w szerszym środowisku – przekonywał.

Rzymkowski przyznał, że jego sytuacja w Ruchu Narodowym jest obecnie skomplikowana. – Ale nigdy nie odetnę się od idei narodowych – zapewnił. Dodał, że jest narodowcem od czasu studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Zdaniem posła, gdyby nie koalicja z Pawłem Kukizem, narodowcy zapewne ponieśli by klęskę w wyborach. – Nas jest bardzo mało, ale jesteśmy aktywni i widoczni. Ta płaszczyzna daje nam przyczółek, aby w następnych wyborcy zdecydowali, czy chcą większej reprezentacji środowisk narodowych w polskim Sejmie – tłumaczył.

Polityk podkreślił, że postępowanie zarówno jego, jak i jego kolegów zgodne jest z ideami Narodowców.  – My kierujemy się pragmatyzmem i realizmem. Nie chcę przesadzać, ale podejrzewam, że gdyby Roman Dmowski był na naszym miejscu zostałby, patrząc na możliwą alternatywę (...) Mieliśmy do wyboru realną politykę, czyli to czego uczył Roman Dmowski albo marginalizację, romantyczny bój, który jest zaprzeczeniem idei narodowej – skwitował Tomasz Rzymkowski. 

 

Źródło: telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy