O odejściu ze struktur Komitetu Obrony Demokracji poinformowała Partia Zielonych. Jak widać przywództwo Mateusza Kijowskiego przeszkadza coraz większej grupie KOD-ziarzy. Czy to początek końca KOD?
– Rada Krajowa Partii Zieloni podjęła decyzję o zawieszeniu współpracy z Komitetem Obrony Demokracji w ramach Koalicji Wolność Równość Demokracja. Doceniamy KOD jako ogromny i potrzebny ruch społeczny, mobilizujący wiele osób z całej Polski i o różnych światopoglądach. Ostatnie wypowiedzi Mateusza Kijowskiego przekraczają jednak granicę dopuszczalnej różnicy zdań. Nie jesteśmy i nie będziemy gotowi maszerować wspólnie z ugrupowaniami nacjonalistycznymi, wrogimi różnorodności i demokracji. Nie możemy firmować, choćby milczeniem, wypowiedzi sprzecznych z naszymi podstawowymi poglądami i nie mamy zaufania do tego, co obecny lider KOD-u, Mateusz Kijowski, może powiedzieć w przyszłości. Najwyższa pora, by KOD stał się demokratyczną i przejrzystą strukturą, zdolną wyłonić odpowiedzialnego, merytorycznego i zasługującego na kredyt zaufania lidera lub liderkę – poinformowali na Facebooku Zieloni.
Źródło: facebook.com/partiazieloni
