Rosyjskie MSZ: Nigdy nie zaatakujemy Polski i innego kraju NATO

Artykuł
FLICKR/ΥΠΟΥΡΓΕΊΟ ΕΞΩΤΕΡΙΚΏΝ/CC BY-SA 2.0

Rosyjska dyplomacja stara się sprawić wrażenie, że Rosja nie jest krajem agresywnym, a NATO kreuje problemy, które w rzeczywistości nie mają miejsca – ocenia RMF FM, przytaczając jednocześnie najnowszą deklarację Siergieja Ławrowa – Oni doskonale wiedzą, że Rosja nigdy nie zaatakuje jakiegokolwiek członka Sojuszu Północnoatlantyckiego, nie mamy żadnych planów tego rodzaju – zapewnia szef rosyjskiej dyplomacji.

Zapewnieniom Ławrowa wtóruje również Aleksandr Gruszko przedstawiciel przy NATO, podkreślając, że Rosja nie jest agresywnie nastawiona do żadnego z państw NATO. – Nie ma żadnych planów ataku na Polskę – zaznacza dodatkowo. 

Szef rosyjskiego MSZ: Jesteśmy zaniepokojeni podwyższoną aktywnością NATO w regionie

– Zacznie tu obowiązywać suwerenne prawo rosyjskie do zapewniania własnego bezpieczeństwa tymi metodami, które są adekwatne do zagrożeń dnia dzisiejszego – mówił wczoraj podczas konferencji prasowej Siergiej Ławrow, minister spraw zagranicznych Rosji.

Siergiej Ławrow poinformował na wspólnej konferencji prasowej z szefem fińskiego MSZ Timo Soinim, że Rosja zaniepokojona jest "podwyższoną aktywnością NATO w regionie" oraz "przesuwaniem infrastruktury NATO ku naszym (rosyjskim - red.) granicom". Dodał, że strona rosyjska negatywnie odbiera także "wciąganie innych państw w działalność wojskową bloku". 


CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Rusza Anakonda 2016. Szef MON: To największe ćwiczenia sojusznicze w niepodległej Polsce

 

Rzecznik MON: Zwiększanie liczby wojsk sojuszniczych odstrasza potencjalnego agresora i zwiększa nasze bezpieczeństwo

Źródło: rmf24.pl, telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy