Rosyjscy hakerzy uderzyli w niemiecki rząd

Artykuł
pixabay

Według szefa Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji (BfV) Hansa-Georga Massena za cyberatakami dokonanymi na niemieckie rządowe sieci komputerowe stoją najprawdopodobniej Rosjanie.

 

Niemieckie władze ostrożnie monitorowały ataki, które zostały wykryte w grudniu ub.r., chociaż nie wyklucza się, że tego typu działania mogły trwać znacznie dłużej.

Celem świetnie zorganizowanej grupy hakerskiej specjalizującej się w atakach APT (Advanced Persistent Threat – zaawansowane uporczywe zagrożenie) były sieci niemieckiej administracji federalnej – IVBB (Informationsverbund Berlin-Bonn).

– Same jednak działania wrogich hakerów na szczęście nie wyrządziły żadnych szkód – zaznacza szef BfV.

Obecnie prowadzone jest przez niemiecką prokuraturę federalną śledztwo pod kątem szpiegostwa.

Welt.de donosi, że atak hakerski jest przypisany rosyjskim służbom wywiadowczym. Włamanie do rządowej sieci, mogło skutkować przechwyceniem tysięcy danych dostępowych. 

 

Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 

Źródło: pk / Gazeta Polska Codziennie, Telewizja Republika, welt.de

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy