„Republika po południu". Jaworski: Odmrażanie gospodarki jest potrzebne małym przedsiębiorstwom

Dr hab. Lech Jaworski przypomniał, by przestrzegać wszystkich obowiązujących zasad
Fot. Pexels/ Artem Beliaikin

Gośćmi Ilony Januszewskiej byli: Paweł Poncyljusz (Koalicja Obywatelska), Urszula Pasławska (Koalicja Polska, Polskie Stronnictwo Ludowe) oraz dr hab. Lech Jaworski (Porozumienie).

Paweł Poncyljusz zwrócił uwagę na małe, rodzinne firmy. Przyznał, ze one po odmrażaniu gospodarki to właśnie te miejsca będą miały najcięższą drogę w powrocie do normalności.

- Miejmy świadomość, że gospodarka w kraju będzie wstawała dość długo. Nawet jeśli mamy dobre wskaźniki PKB, to miejmy świadomość, że robią to duże fabryki. Jednak należy pamiętać o małych, rodzinnych firmach - zauważył.

- Martwię się o rodzinne firmy, hotele, restauracje, małe biura turystyczne, bo one mają stracony rok. Nie da się tego odrobić w ciągu paru miesięcy - dodał.

Urszula Pasławska przyznała, że martwi ją fakt, iż duża część Polaków w trakcie majówki może wyjechać za granicę. Dodała, że może to przynieść wzrost liczby zakażeń i pogorszyć sytuację.

- Funkcjonowanie gospodarki w ostrym reżimie powoduje, że wszyscy nagle zaczynają korzystać z wszelkiego rodzaju dobrodziejstw. Społeczeństwo jest tego spragnione - powiedziała.

Dr hab. Lech Jaworski przypomniał, by przestrzegać wszystkich obowiązujących zasad.

- Wszystko musi następować powoli, według pewnego harmonogramu. Należy pamiętać, że część obostrzeń zostaje. Należy przestrzegać zasad, które będą funkcjonować - przyznał.

Jaworski, podobnie jak Poncyljusz, przyznał, że należy pamiętać o małych, rodzinnych firmach.

- Odmrażanie jest potrzebne mniejszym przedsiębiorstwom - dodał.

Paweł Poncyljusz powiedział, że znoszenie obostrzeń nie ma dużego związku z ilością wykonywanych szczepień w kraju.

- Moim zdaniem szczepienia w niewielkim stopniu wpłynęły na to odmrożenie - przyznał.

Urszula Pasławska zaznaczyła, że ważne jest to, ile osób posiada przeciwciała, ponieważ dzięki temu będzie możliwe znoszenie kolejnych obostrzeń.

- Im więcej polaków będzie miało naturalne przeciwciała bądź te po szczepionce, tym będziemy bardziej bezpieczni - przypomniała.

- Punkty szczepień zamiast szczepić cały czas, robią to po dwa albo trzy dni w tygodniu. System dystrybucji kuleje od samego początku - dodała.

Dr hab. Lech Jaworski przyznał, że należy być uważnym i reagować na to, jak wygląda sytuacja pandemiczna.

- Działamy w warunkach wojennych. Cały czas trwa walka. Nie zawsze można wszystko przewidzieć. Mam na myśli na przykład nieterminowe dostawy szczepionek - powiedział.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy