"Uciszcie tego księdza". Adam Borowski o zbrodniach SB w rocznicę śmierci ks. Popiełuszki

Ks. Jerzy Popiełuszko
Twitter JasnaGoraNews (@JasnaGoraNews)

Gościem Adriana Stankowskiego był dziś Adam Borowski, działacz opozycyjny w czasach PRL i szef klubu "Gazety Polskiej" w Warszawie. Tematem rozmowy były zbrodnie dokonywane na działaczach opozycyjnych w PRL oraz sprawy toczące się w związku z ustawą dezubekizacyjną.

- W dniu aresztowana ks. Popiełuszki przybiegliśmy do kościoła św. Stanisława Kostki, gdzie prowadził on zawsze msze za ojczyznę wspierając działaczy opozycyjnych. Uczestniczyliśmy we wspólnej modlitwie za ks. Jerzego. - wspominał Borowski.

- To, co przeszedł ks. Jerzy przechodzi wszelkie pojęcie, jak można się tak znęcać, jak za najgorszych bolszewickich albo hitlerowskich czasów. [...] Ja widziałam zdjęcia tuż po wydobyciu ciała księdza, to był widok tak niewyobrażalny...  - dodał.

- Podczas Procesu toruńskiego próbowano wybielać funkcjonariuszy i przerzucić część winy na księdza. Mówiono, że jego działalność sprowokowała wrażliwych funkcjonariuszy... . - mówił dalej. 

Borowski odniósł się tez do zbliżającego się wyroku w sprawie przepisów ustawy dezubekizacyjnej, obniżającej emerytury funkcjonariuszom służb PR. 

- Ci ludzie służyli obcemu imperium, Związkowi Radzieckiemu I wszyscy ci pracownicy, bez względu na to, jakie stanowisko zajmowali w tym systemie, byli, działaczami w tym systemie przemocy. 

- Dlaczego wolne państwo ma ich nagradzać? I tak jako państwo przejawiamy dużą dozę łaskawości i humanitaryzmu, że w ogóle oni emerytury dostają. Bo powinni dostawać emerytury od Rosji. [...] Trzeba nazwać zło złem, a dobro dobrem. Ten wyrok jest przede wszystkim w sferze symbolu, żeby pokazać młodemu pokoleniu, że jest dobro i zło, że nie ma relatywizmu. 

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy