"Trzeba zawiesić wszystkie konflikty zbrojne". Apel sekretarza generalnego ONZ

Artykuł
Zdjęcie ilustracyjne
pxhere.com

Sekretarz generalny ONZ proponuje, by najdalej do końca roku zawiesić wszystkie konflikty zbrojne na świecie. Antonio Guterres otworzył w Nowym Jorku doroczną sesję Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Ze względu na pandemię koronawirusa tegoroczna sesja zorganizowana została online, a politycy przysłali do ONZ nagrane wcześniej przemówienia.

Szef ONZ skupił się w przemówieniu na pandemii koronawirusa. Powtórzył swój apel sprzed kilku miesięcy, by zawiesić działania zbrojne na całym świecie, w tym wojny w Syrii, Jemenie, Libii i Sudanie Południowym. Antonio Guterres argumentował, że globalne zawieszenie broni pozwoli skuteczniej walczyć z wirusem.

Przestrzegał też przed dalszą konfrontacją USA i Chin.

- Mamy 100 dni do końca roku, a zegar tyka. Potrzebujemy zawieszenia broni, by zatrzymać konflikty. Musimy też za wszelką cenę uniknąć nowej Zimnej Wojny, bo świat zmierza w niebezpiecznym kierunku. Nie możemy sobie pozwolić, by dwie największe gospodarki podzieliły świat na pół, na własne zasady handlowe, internet i własne możliwości sztucznej inteligencji - mówił.

Globalna solidarność

Antonio Guterres apelował również o globalną solidarność w walce z koronawirusem i o odrzucenie nacjonalizmów.

- Kiedy każdy kraj działa na swoją rękę, to wirus rozchodzi się wszędzie. Musimy działać solidarnie. Zbyt małą pomoc otrzymały kraje, które nie mają możliwości walki z wirusem. Musimy też trzymać się nauki i postępować realistycznie - dodał.

Szef ONZ apelował też o walkę z dezinformacją, która rozprzestrzenia się na świecie.

Zgromadzenie online

Zgromadzenie Ogólne ONZ to doroczne spotkanie polityków z całego świata. Przywódcy rozmawiają o najważniejszych globalnych problemach. Tegoroczne spotkanie pierwszy raz w historii ONZ organizowane jest w formule online.

Na forum Narodów Zjednoczonych odtworzono też przemówienia m.in. prezydentów USA, Turcji i Brazylii. Jutro zaplanowano przemówienie polskiego prezydenta Andrzeja Dudy.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy