"Tam po prostu gaz jest". PGNiG podpisało umowę o wspólnych poszukiwaniach i wydobyciu gazu na Ukrainie

Artykuł
fotografia ilustracyjna
pixabay

PGNiG podpisało z ERU Management Services umowę o współpracy w zakresie działalności poszukiwania złóż węglowodorów w zachodniej części Ukrainy, przy granicy z Polską. Umowa przewiduje wspólne prace w obwodzie lwowskim na podstawie koncesji.

 

Prezes PGNiG Piotr Woźniak mówił podczas konferencji prasowej, że struktury gazonośne po stronie ukraińskiej są analogiczne do tych polskich, po których PGNiG porusza się "z zamkniętymi oczami". 

Według polskiej strony potencjał wydobywczy w rejonie jest na podobnym poziomie, jak na największym złożu gazu ziemnego w Polsce.

- Tam po prostu gaz jest - zapewnił.

 

 

Woźniak wskazał, że wydobyty gaz będzie służył poprawie bilansu Ukrainy, nie wykluczył jednak, że może być też eksportowany do Polski.

Partner Zarządzający ERU Dale Perry powiedział natomiast, że to bardzo obiecujące przedsięwzięcie. Przypomniał, że ERU stało się największą prywatną firmą handlującą gazem na Ukrainie i dziękował szefostwu PGNiG za zaufanie.

- Widzimy poprawę w klimacie inwestycyjnym na Ukrainie, a ten projekt powinien być dopiero początkiem innych. PGNiG to właściwy partner, dziękujemy im za tę szansę - mówił.

 

Czytaj także:

Policja prosi o pomoc! Chodzi o sprawę śmierci 36-latka. Rozpoznajesz te osoby?

Źródło: Twitter, IAR

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy