"Strajk Kobiet" zablokował Pl. Na Rozdrożu. Wśród haseł "Aborcja bez granic"

Artykuł
Jedna z uczestniczek protestu na Placu Na Rozdrożu
Twitter/Michał Cezary Ruszczyk (@micha_ruszczyk)

Na pl. Na Rozdrożu rozpoczął się protest po publikacji wyroku w sprawie przepisów dotyczących aborcji. Wśród demonstrantów jest liderka Strajku Kobiet Marta Lempart. Plac na Rozdrożu jest zablokowany.

W środę po godz. 23 w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku ws. przepisów tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r., a w nocy w Monitorze Polskim opublikowano jego uzasadnienie.

TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji. Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne.

W związku z publikacją uzasadnienia protesty zapowiedziały środowiska domagające się dostępu do legalnej aborcji, m.in. związane z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet.

W czwartek ok. godz. 19 demonstranci zgromadzili się na placu Na Rozdrożu. Plac na Rozdrożu jest zablokowany. Uczestnicy demonstracji mają ze sobą transparenty m.in. z napisami: "Aborcja bez granic", "Nie zwyciężycie nad ludzką godnością bezpodstawnym wyrokiem", "Chciałam mieć więcej dzieci, zabiliście tę chęć". Niektórzy mają ze sobą emblematy Strajku Kobiet i pluszowe zabawki.

 

Na miejscu protestu są również znaczne siły policji. Policja puszcza komunikaty wzywając zebranych do rozejścia się.

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy