"Newsweek" będzie musiał przeprosić za artykuł o abp. Jędraszewskim? Internauci rozpoczęli zbiórkę podpisów!

EmaPob 12-05-2017, 16:44
Artykuł
Abp Marek Jędraszewski
Fot. Adam Bujak/Biały Kruk

Przypomnijmy, że od chwili nominacji abpa Marka Jędraszewskiego na nowego ordynariusza metropolii krakowskiej stał się on ofiarą ataku lewicowych mediów. Artykuł obrażający abp Jędraszewskiego ukazał się także w Newsweeku i został zatytułowany „PiSkup”. Inicjatorzy petycji w obronie duchownego uznali, że artykuł ten stanowi paszkwil na krakowskiego metropolitę. Zebrano już ponad 17 tys. z wymaganych 20 tys. Podpisów. Inicjatorzy akcji domagają się przeprosin od redakcji "Newsweeka".

Z artykułu wynika, że abp Marek Jędraszewski to zwolennik PiS-u, a przy tym radykał, który nie wierzy w rosyjską wersję wydarzeń odnośnie tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. Z tego też powodu, jak chce nas przekonać autorka, wcześnie był nielubiany w Łodzi, a teraz jest nielubiany w Krakowie. Autorka tekstu wskazuje też, że przez swoje poglądy abp Jędraszewski zagraża kościołowi.

– Abp. Jędraszewski znalazł się w ogniu krytyki od początku swojej posługi w Krakowie. Zarzucano mu m.in. wierność nauczaniu Kościoła w kwestii aborcji i homoseksualizmu. Tym razem szczególnie szokuje fakt, że argumentem przeciwko biskupowi są wypowiedzi kilkunastu „anonimowych rozmówców”.  Nie bądź bierny! Zareaguj!  - czytamy w komunikacie Fundacji Życie i Rodzina, która zainicjowała akcję zbierania podpisów w obronie abp Jędraszewskiego.

Poniżej publikujemy treść listu, który ma być wysyłany do redakcji „Newsweeka”:

Szanowni Państwo,

chcę wyrazić moje oburzenie faktem opublikowania w najnowszym wydaniu tygodnika Newsweek Polska artykułu „PiSkup” autorstwa Aleksandry Pawlickiej. Artykuł ten stanowi niemerytoryczny i nierzetelny atak na abp. Marka Jędraszewskiego – pasterza Kościoła katolickiego, który nie boi się zabierać głosu w ważnych kwestiach społecznych takich jak aborcja czy homoseksualizm.
 
Artykuł Aleksandry Pawlickiej trudno nazwać obiektywnym dziennikarstwem. Jest to raczej polityczna propaganda podparta głównie manipulacjami i wypowiedziami anonimowych rozmówców, w których faktyczne istnienie można powątpiewać. Tego typu publikacje są charakterystyczne dla brukowych tabloidów i nie powinny znajdować się w tygodnikach uznawanych za opiniotwórcze.
 
Żądam opublikowania na łamach Newsweek Polska sprostowania do artykułu Aleksandry Pawlickiej, a w następnych wydaniach zaniechania zamieszczania bezpodstawnych ataków na ludzi mówiących prawdę i trzymania się standardów etycznych obowiązujących dziennikarzy!

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło: niezalezna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy