"Koniec systemu": Stan wojenny we wspomnieniach wrocławskich opozycjonistów

Stan wojenny w Polsce
wikimedia

W dzisiejszym odcinku programu "Koniec systemu" redaktor Dorota Kania rozmawiała z J. Morawiecką i innymi wrocławskimi opozycjonistami, wspominającymi lata 80. i wprowadzenie stanu wojennego.

Członkowie "Solidarności walczącej" wspominali dziś moment wprowadzenia stanu wojennego.

Najbliższe Boże Narodzenie było już bez ojca i bez męża, mówię - dzieci nie sprzedają choinek, to będą święta bez choinki. Myślałam że na tym stanie, za parę godzin Mateusz przychodzi z choinką - pojechał do Pęgowa i wyciął choinkę, z tym że nie ubieraliśmy jej, bo było tak smutno. - wspomina J. Morawiecka.

- To było ogromne zaskoczenie - przyznał jeden z opozycjonistów.

- Wstałem, coś nie grało. Ale w tym kraju cały czas coś nie grało, więc to nie wydawało się dziwne. [...] To był szok. Ale też po nich się niczego innego nie spodziewałem - wspominał kolejny.

- Chyba jakaś wojna się zaczyna ,byłam przerażona, zwłaszcza że miała ciężko chore dziecko, ani do szpitala ani nigdzie, wszędzie jeździła policja, my pozamykani w domach, bo nie było wiadomo co się dzieje. - opowiedziała bohaterka. 

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy