"Kolesiowskie zachowania". Soboń, Balt, Paruch i Śpiewak o szczepieniach poza kolejnością

Artykuł
zdjęcie podglądowe
pixabay

Pierwszymi gośćmi red. Gójskiej w programie "W Punkt" o godzinie 9.05 byli Artur Soboń z PiS oraz Marek Balt z Lewicy. Następnym gościem był prof. Waldemar Paruch. Ostatnim zaproszonym gościem był działacz Jan Śpiewak.

Dyskusja rozpoczęła się od kwestii szczepień poza kolejką, o której ostatnio dyskutuje się w mediach:

- To Uniwersytet zgłasza liczbę dawek i powinien zapewnić tę szczepionkę najbardziej potrzebującym. Rozumiem, że osoby znane miały być ambasadorami, ale jeśli ktoś zostaje przyłapany na tym, że już został zaszczepiony i trzymał to wcześniej w tajemnicy, to nie jest to uczciwe wobec reszty - mówił poseł Soboń.

- Liczę na to, że pandemia już powoli się skończy. Oczywiście zależeć to będzie od naszej postawy, jako polityków ale i od społeczeństwa. Musimy postawić na samodzielne zabezpieczenie przed koronawirusem - powiedział na zakończenie programu poseł Marek Balt z Lewicy.

Kolejnym gościem programu był prof. Paruch. Ekspert mówił o niechęci i braku ufności społeczeństwa do szczepionek przeciw Covid-19.

Profesor odniósł się także do szczepień poza kolejnością:

Pod koniec programu wystąpił także działacz Jan Śpiewak, który na antenie Telewizji Republika mówił, dlaczego wystosował list do Krystyny Jandy:

- Chciałbym usłyszeć słowa skruchy. Szczepionek jest wciąż niewiele. Najpierw powinniśmy zaszczepić medyków i służbę, którzy mają bezpośredni kontakt z chorymi. Wydaje mi się, że praca wolontariacka w ośrodku opieki powinna zostać podjęta właśnie przez osoby, które zabrały te szczepionki tym, którzy powinni pierwsi je otrzymać - mówił Śpiewak.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy