"Goebbels stanu wojennego" w sojuszu z "GW". Kania: Całkowity upadek "GW" i Michnika

Joanna Jaszczuk 04-09-2020, 13:28
Artykuł
Adam Michnik i Jerzy Urban

"Gazeta Wyborcza" zapowiada na weekend "Wielką spowiedź skandalisty", czyli Jerzego Urbana. Nieautoryzowany wywiad ukaże się w nowym Magazynie dziennika z Czerskiej. "Tego nie można przegapić!"- zachęca "GW" na Twitterze.

Hagiografia "Goebbelsa stanu wojennego" i "obłaskawianie" komunistów

Według marszałka seniora Sejmu RP IX kadencji, byłego szefa MON, Antoniego Macierewicza, mamy do czynienia z kreowaniem "hagiografii" Urbana. 

– To kontynuacja zapoczątkowanej przez „Newsweek” hagiografii „Goebbelsa stanu wojennego” jak słusznie nazwał Jerzego Urbana śp. prof. Ryszard Bender - wskazał polityk PiS. 

Publicysta i historyk, prezes Fundacji "Łączka", Tadeusz Płużański zwrócił z kolei uwagę, że media lewicowo-liberalne publikują wywiady z Jerzym Urbanem akurat wtedy, gdy w Polsce świętujemy tak ważne rocznice jak 100-lecie Bitwy Warszawskiej czy 40-lecie Porozumień Sierpniowych. 

– Widać, że w środowiskach lewicowo-liberalnych zapanowała „moda” na Jerzego Urbana. Nie bardzo wiem, czemu to ma służyć. Rozumiem, że oba tytuły chcą przyciągnąć do siebie większą liczbę czytelników, ale nie sądzę, że Jerzy Urban, który jest osobą mało estetyczną, jeżeli chodzi o życiorys, ale też o fizis, rzeczywiście zainteresuje czytelników - stwierdził Płużański. 

 

"Wywiad z bolszewikiem" na 100-lecie Bitwy Warszawskiej i 40-lecie Porozumień Sierpniowych?

– Jest to znana w tych środowiskach tendencja, żeby przedstawiać komunistów jako zbawców narodu, dobrych ludzi, celebrytów, którzy jeszcze do tego się spowiadają. To jedno wielkie kuriozum, w momencie, gdy Polacy świętują ważne rocznice, takie jak stulecie zwycięstwa nad bolszewikami - ocenił nasz rozmówca. 

– Rozumiem, że „Newsweek” i „Gazeta Wyborcza” stają w tym momencie po stronie bolszewików, bo Urban jest bolszewikiem. Krótko po 40-leciu Porozumień Sierpniowych – znów wywiad z bolszewikiem, co można odczytywać jako postawienie się po stronie ówczesnej komunistycznej władzy - dodał Płużański. 

– Moim zdaniem Jerzy Urban od dawna powinien siedzieć w więzieniu, a nie udzielać wywiadów mediom. Jest przestępcą, choć nie skazanym, ale Jaruzelski też nie został przecież skazany. Urban, co jest najbardziej obrzydliwe, przykrywał zbrodnie komunistów, zaprzeczał tym zbrodniom, podczas gdy w Polsce ginęli ludzie - wskazał. 

Podobnie sytuację ocenia redaktor naczelna Telewizji Republika, Dorota Kania. 

– Urban jest symbolem najbardziej haniebnego oblicza PRL-u. To on mówił o „seansach nienawiści” na mszach świętych ks. Jerzego Popiełuszki, to on szczuł na opozycję, która walczyła z reżimem komunistycznym. W III RP bardzo szybko założył brukowy tygodnik „NIE” i to on stoi za różnego rodzaju prowokacjami, które nie miały pokrycia w prawdzie - wskazała dziennikarka.

Komentarza udzielił nam także europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Ryszard Czarnecki. 

– Jerzy Urban to symbol wszystkiego, co najgorsze w stanie wojennym. Taki typ szuka oczywiście każdego medium, ale zarazem ostatecznie potwierdza, że „GW” wpisuje się w sposób najgorszy z możliwych w nasze życie publiczne. Promuje człowieka, który jest symbolem ludzkich cierpień w stanie wojennym – ocenił polityk. 

 

Gdzie powinien "spowiadać się" Urban?

Tadeusz Płużański przypomniał natomiast, że Urban to postać wątpliwa nie tylko moralnie. Historyk nie zawahał się określić założyciela tygodnika "NIE" mianem "przestępcy". 

– Sąd Rzeczypospolitej uznał, że ekipa, która wprowadziła stan wojenny był związek przestępczy o charakterze zbrojnym. Urban, chcąc nie chcąc, jest też członkiem tego związku przestępczego, a więc de facto – przestępcą - wskazał prezes Fundacji "Łączka". 

– Każdy po swojemu może odbierać tę sytuację, ale to trochę tak, jakby „GW” przeprowadziła wywiad ze Stefanem Michnikiem i dać na okładce zdjęcie zbrodniarza komunistycznego. Gdyby żył Stalin, równie dobrze mogłaby przeprowadzić wywiad z nim, to te same kategorie komunistów - dodał. 

– To najgorszy z możliwych systemów i jego funkcjonariusze powinni zostać potraktowani jako zbrodniarze. Jeżeli Urban jednak potrafi się spowiadać i miałby się wyspowiadać, to lepiej, gdyby jednak zrobił to w sądzie - ocenił Płużański. 

– Jest to wyjątkowo obrzydliwe, paskudne, obraźliwe dla ofiar stanu wojennego, dla wszystkich, którzy w tamtym okresie walczyli o Polskę z juntą towarzysza Jaruzelskiego, której twarzą był Jerzy Urban, rzecznik tej ekipy - podkreślił. 

 

O tym, że "skandalisty", który dziś "spowiada się" na Czerskiej, a przez wielu młodych ludzi traktowany jest raczej jako "śmieszny staruszek" z internetu, nie da się oddzielić od systemu, któremu służył, przypomniała także redaktor Dorota Kania. 

– Przypomnijmy, że spółka Urma, która wydaje tygodnik „NIE” została założona razem z byłym wysokim funkcjonariuszem komunistycznej bezpieki, Hipolitem Starszakiem - podkreśliła dziennikarka.

– Na łamach "GW" był już wywiad z Jaruzelskim, potem z Kiszczakiem, teraz jest wywiad z Urbanem. To pokazuje upadek i „Gazety Wyborczej”, i Adama Michnika - podsumowała. 

 

 

Źródło: Portal TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy