"Cieszę się z przyszłej współpracy". Joe Biden napisał do Andrzeja Dudy

Artykuł
Prezydent elekt Stanów Zjednoczonych Joe Biden.
PAP/EPA

Prezydent elekt Stanów Zjednoczonych Joe Biden odpowiedział na list prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Wyraził nadzieję na współpracę z Polską w obliczu globalnych wyzwań.

Prezydent elekt odpowiedział na wcześniejszy list Andrzeja Dudy w którym ten pogratulował mu pomyślnego wyniku wyborczego i życzył udanej kadencji.

W liście do prezydenta Polski Joe Biden podziękował polskiemu prezydentowi. Zwrócił uwagę, że obejmuje urząd w czasie wielkich globalnych wyzwań, takich jak pandemia koronawirusa i zmiany klimatyczne, które wymagają ścisłej międzynarodowej współpracy.

Wyraził nadzieję, że Stany Zjednoczone i Polska będą działać razem, by odpowiedzieć na problemy, które stoją przed obydwoma krajami i narodami.

Prezydent Duda w przekazanych Bidenowi gratulacjach pisał: „Po zakończonym głosowaniu Kolegium Elektorów chciałbym pogratulować Panu pomyślnego wyniku wyborczego i życzyć bardzo udanej kadencji jako 46. Prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Relacje pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi są doskonałym przykładem tego, czym jest prawdziwe Partnerstwo Strategiczne i jakie cele można osiągnąć działając wspólnie”.

Duda podkreślił, że „nasze Państwa i Narody podzielają te same ideały i wartości, których sednem są niewątpliwie wolność, sprawiedliwość, demokracja i prymat prawa międzynarodowego”.

Silna i korzystna współpraca

„Na nich zbudowaliśmy mocne fundamenty naszej dwustronnej współpracy, która jeszcze nigdy nie była tak silna i wzajemnie korzystna. W ramach Polsko-Amerykańskiego Dialogu Strategicznego poszerzyliśmy partnerstwo w kluczowych obszarach, takich jak bezpieczeństwo i obronność, współpraca gospodarcza i innowacyjność” – zaznaczył polski prezydent.

Andrzej Duda zaprosił także Joego Bidena do złożenia wizyty w Polsce.

W wyborach prezydenckich, które odbyły się 3 listopada, z urzędującym prezydentem, Republikaninem Donaldem Trumpem starł się Demokrata Joe Biden. By wygrać w wyścigu o Biały Dom, kandydat musiał zdobyć minimum 270 z 538 możliwych głosów elektorskich; Biden mógł liczyć na 306. Zaprzysiężenie nowego prezydenta ma odbyć się 20 stycznia.

Źródło: PAP, twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy