Czerniecki wraz z kamerą pokaże nam, jak niepozornie wyglądają źródła największej rzeki Podkarpacia. I zastanowi się, czy źródła rzeczywiście leży po polskiej stronie granicy. Pochylimy się także nad historią pewnej kobiety, która pomimo przesiedlenia, do końca życia pozostała z sercem bijącym w Polsce. A wszystko okraszone niezwykłymi zdjęciami jesiennych Bieszczadów.
Więcej na: www.czerniecki.net