Prof. Zybertowicz o opublikowanej przez "Wyborczą" fakturze: moją wątpliwość budzi brak podpisu pod tym dokumentem

Artykuł
fot. Aleksander Mimier

– Moją wątpliwość w fakturze opublikowanej przez „Gazetę Wyborczą” ws. Srebrnej budzi brak podpisu pod tym dokumentem – wskazał w TOK FM doradca prezydenta RP prof. Andrzej Zybertowicz.

"Wyborcza" ujawniła fakturę wystawioną przez spółkę Nuneaton, "powołaną przez Srebrną specjalnie do budowy bliźniaczych wieżowców w centrum Warszawy". Fakturę wystawiono z datą 14 czerwca 2018 roku i terminem płatności na 21 czerwca.

W sumie z podatkiem VAT Gerald Birgfellner, który kierował Nuneatonem, chce od Srebrnej 1 mln 580 tys. zł. To jedna z czterech faktur wystawionych przez przedsiębiorcę – wskazuje gazeta. "Wszystkie faktury ma prokuratura, którą Austriak zawiadomił, że padł ofiarą oszustwa" – dodaje "GW.

Prof. Zybertowicz wskazał, że na rzekomym skanie dokumentu nie widnieje podpis ani wydającego, ani przyjmującego fakturę.

– Ta pokazana faktura jest ułomna. Brakuje w niej podpisów. Być może były tam dokumenty, które nie spełniały norm biznesowych. To jest jałowa dyskusja, bo żadne z nas nie ma kompetencji, czy faktury zostały wydane właściwie. To tylko bicie piany. Jest problem z oceną jej statusu prawnego – komentował Zybertowicz.

Opublikowany dokument poddał w wątpliwość również prezes Ordo Iuris Jerzy Kwaśniewski. "Czy GW na serio uważa, że sama faktura jest już podstawą płatności? Jaka umowa nakazywała Srebrnej pokryć koszty Birgfellnera?#PJK wyraźnie żądał wyliczenia należność i faktury z podstawą do obciążenia Srebrnej. A może ktoś teraz wystawi na Agorę „refakturę kosztów” na 1,5 mln?" – czytamy we wpisie na Twitterze.

 

Źródło: TOK FM, Gazeta Wyborcza, twitter.com

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy