Prof. Z. Krasnodębski: Język agresji to świadectwo rozpadu społecznego

Strajk Kobiet
Portal TV Republika/Adam Zawadzki

Gościem Katarzyny Gójskiej w programie "W Punkt" był dziś europoseł PiS prof. Zdzisław Krasnodębski. Tematem rozmowy były protesty kobiet oraz debata w Parlamencie Europejskim dot. wyroku TK w Polsce.

PE postanowił zająć się sprawą wyroku TK w Polsce dotyczącego aborcji eugenicznej. Będzie na ten temat debata.

- Zawsze, gdy dochodzi do dyskusji na temat łamania tak zw. praworządności w Polsce — pojawia się wówczas hasło "prawa podstawowe" nigdy niezdefiniowane tak naprawdę. Dla nich, to prawo do aborcji bez żadnych ograniczeń, małżeństw homoseksualnych, adoptowania przez nich dzieci itp. Przedstawiciele PE twierdzą, że te prawa są tymi podstawowymi.

- Ci radykałowie, chcą nam narzucić pewien sposób myślenia i życia, nam konserwatywnym Polakom, ale równocześnie bardzo silnie chronią swoich praw.

- Sugeruje się między wierszami, że Polska wetuje, bo ma problem z korupcją, że w sposób nieuczciwy wydaje pieniądze europejskie, a KE tylko walczy o przejrzystość.

Czy jest szansa na otwarcie prawdziwych negocjacji?

- Negocjacje w sprawie praworządności polegają często na próbie zmiękczenia naszego stanowiska, są pewne triki, ale jeśli popatrzymy na wypowiedzi ludzi, którzy naprawdę odpowiadają za Unię i budżet, to one są bardzo powściągliwe. np. Angela Merkel komentuje tylko, że "będziemy rozmawiać. [...] Na pewno myślą też nad tym już eksperci, np. jak nas obejść. Ale stan prawny jest taki, że bardzo trudno jest nas obejść.

- Bardzo dużo zależy jednak od nas, jak będziemy wytrwali, liczy się tu cierpliwość, na ile nie damy się podzielić i będziemy umieli zbudować pewien front przyjaciół, nawet zakulisowo. 


Aktywiści pod MEN i rosnący poziom agresji protestów.

- To jest świadectwo tego, jak upadła kultura polityczna. To wynik frustracji, która rodzi agresje, to ludzie bez żadnego programu, tylko z obelgami, oni tylko zrażają do siebie.

- Dlaczego nikt nie zwraca uwagi na to, jak ze sobą rozmawiają młodzi ludzi. To jest pewna katastrofa. Ten język młodzieży to świadectwo rozpadu społecznego.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy