Prof. Chodakiewicz o wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej: W tej sprawie potrzebna jest wola Białego Domu

Artykuł
TELEWIZJA REPUBLIKA

W Stanach Zjednoczonych istnieją różne nieprzetworzone dane wewnętrzne, ale również informacje, które zebrał zespół pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza. Wszystko to, zostało zgromadzone na zewnętrznym dysku i przekazane do amerykańskiego środowiska, które zajmuje się wywiadem – mówił w programie "W Punkt" prof. Marek Jan Chodakiewicz.

Jego zdaniem środowiska niepodległościowe w Polsce dawno zastanawiały się, w jaki sposób zabezpieczyć swoją wolność i niezależność. Jednym z takich sposobów są właśnie stałe bazy NATO – ocenił Chodakiewicz.

Plusem tej sytuacji jest fakt, że obecność rotacyjna wojsk amerykańskich się powtarza. Prawdą jest, że bazy USA są wszędzie tam, gdzie ten kraj wygrywał wojny, od Japonii po Niemcy – dodał.

– Gest prezydenta Andrzeja Dudy w stosunku do Estonii jest zrozumiały, ponieważ to Tallinn zaraz po Ukrainie i Łotwie jest najbardziej narażony na niebezpieczeństwo ze strony Rosji – powiedział.

Pytany o to, czy Polska powinna zabiegać o broń atomową historyk stwierdził: Zdecydowanie tak. jest to najbardziej pokojowa broń na świecie. Dzięki niej podczas zimnej wojny nie wybuchła III wojna światowa, ponieważ obie strony bały się szaleństwa – ocenił Chodakiewicz.

Polska musi szukać pokojowej energii, a jej źródłem jest właśnie energia atomowa. Warszawa powinna zacząć budować swoje własne reaktory i elektrownie. O potrzebną do tego technologię można się zwrócić np. do Francji – powiedział.

W jego ocenie, jeśli Polska rzeczywiście podejmie takie działania, to na naszym terytorium natychmiast pojawi się „agentura wpływu, ubrana w futerka Zielonych i ekologów”.  

Amerykański wywiad ma informacje o Smoleńsku

Historyk był pytany również o katastrofę smoleńską. Jego zdaniem strategia w tej sprawie powinna być długofalowa i oparta na merytorycznych argumentach. Być może zasadne jest stworzenie dwóch komisji międzynarodowych - jedną związaną z holenderskim samolotem MH17, a drugą z rządowym Tupolewem – powiedział.

W Stanach Zjednoczonych istnieją różne dane nieprzetworzone i informacje, które zebrał zespół pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza. Wszystko to zostało zgromadzone na zewnętrznym dysku i przekazane do amerykańskiego środowiska, które zajmuje się wywiadem – stwierdził historyk.

Dodał, że wśród amerykańskich elit nie ma obecnie woli wyjaśnienia tej sprawy, ponieważ decydujący krok należy do Białego Domu.

Żeby wyjaśnić sprawę smoleńską muszą w USA wygrać konserwatyści, którzy stworzą w tej sprawę komisję senacką – ocenił Chodakiewicz.

Każdy analityk, który zajmuje się polityką zagraniczną zadaje pytania. To podstawa warsztatu kontrwywiadowczego. W takich sprawach nie ma złych pytań – podsumował.

 

Źródło: telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy