Prezydent Andrzej Duda oddał hołd Lechowi i Marii Kaczyńskim, pochowanym na Wawelu. "Naród, który traci pamięć przestaje być narodem"

Artykuł
zrzut ekranu: twitter.com/PL1918

Po mszy w katedrze na Wawelu, prezydent oddał hołd Lechowi i Marii Kaczyńskim.

 

W katedrze została odprawiona msza święta, po której prezydent złożył wiązankę kwiatów przy sarkofagu tragicznie zmarłej w katastrofie pod Smoleńskiem w 2010 roku pary prezydenckiej.

Andrzejowi Dudzie towarzyszyli jego rodzice oraz minister w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski. 

- Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to szczególny czas, kiedy oddajemy się refleksji i wspomnieniu osób, których nie ma już wśród nas, ale wciąż istnieją w naszej pamięci.

Łącząc się w zadumie, wspominamy śp. Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego, Pierwszą Damę Marię Kaczyńską, ostatniego Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, pracowników Kancelarii Prezydenta RP, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, oraz wszystkie zmarłe osoby, które na przestrzeni lat działały w służbie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. 

W roku Stulecia Odzyskania przez Polskę Niepodległości wspominamy naszych Rodaków, którzy walczyli o wolność i umacniali ją swoim czynem. Wdzięczną pamięcią otaczamy uczestników zrywów narodowowyzwoleńczych, konspiratorów, powstańców i żołnierzy – tych, którzy spoczywają w ojczystej ziemi, jak i poza granicami kraju. Wspominamy Ojców Niepodległości i wszystkich, którzy przyczynili się do jej odzyskania.

W jubileuszowym roku Prezydent RP Andrzej Duda zwrócił się z apelem, by odwiedzając groby oraz cmentarze, wspomnieć wszystkich lokalnych bohaterów i zapalić im „Światełko Pamięci” jako wyraz naszego szacunku i symbol wdzięczności - czytamy na stronie prezydenta.

 

 

Źródło: IAR, media

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy