W środę przez Indie przetoczył się potężny cyklon Amphan, który nawiedził w środę wschodnie wybrzeże kraju i sąsiedni Bangladesz. Liczbę ofiar śmiertelnych władze obu krajów szacują na co najmniej 72 osoby, w Bangladeszu zginęło wskutek cyklonu co najmniej 10 osób.
Cyklon uderzył w stan Bengal Zachodni na wschodzie Indii, niszcząc wsie, linie energetyczne i pozostawiając duże połacie ziemi pod wodą.
Stojąca na czele władz stanu Mamata Banerjee powiedziała, że większość ofiar zginęła od porażenia prądem i pod zwalonymi drzewami.
– Nie żyją 72 osoby, w tym 15 w Kalkucie (stolicy Bengalu Zachodniego). Nigdy nie widziałam katastrofy o takiej skali - powiedziała dziennikarzom Banerjee.
W Bangladeszu, do którego przeniósł się cyklon, dotychczas odnotowano 10 zgonów - podaje Reuters. Z kolei według AFP, która również powołuje się na oficjalne władze i policję, w Bangladeszu zginęło co najmniej 12 osób.
Tymczasem Associated Press podaje, że w wypadku drogowym w północnym Bangladeszu śmierć poniosło 13 ludzi. Pędząca ciężarówka załadowana żelaznymi prętami, a także przewożąca z tyłu robotników, przewróciła się w czwartek, gdy kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem w ulewnym deszczu. Kierowca i jego pomocnik zbiegli z miejsca wypadku.
Agencja AP nie precyzuje, czy ofiary w wypadku zostały uznane jako ofiary żywiołu.
Źródło: PAP