Polska firma zaproponowała utworzenie "społeczności LGBTQ+". Pracownicy są oburzeni: to dyskryminacja

Artykuł
Wikimedia Commons/Waving Rainbow Flag/Twin Cities Pride Parade/Tony Webster

Pracodawca powinien być zupełnie transparentny, nie powinien promować mniejszości czy większości seksualnych, religijnych czy politycznych. Swoją seksualność, przekonania zostawiamy przed bramą, w pracy jesteśmy równi – powiedział przewodniczący związków zawodowych Solidarność’80 w Volvo Grzegorz Zachara. Rozmowę przeprowadził portal tvp.info.

We wrocławskiej fabryce Volvo doszło do gwałtowengo sporu między pracownikami a firmą, która zaproponowała utworzenie tzw. "społeczności LGBTQ+".

– Na monitorze pracodawcy zaproszono do zrzeszania się, poinformowano, że coś takiego w firmie działa. Wyświetlano to na każdej przerwie, pracownicy to oglądali. Poszły dość mocne komentarze, zareagowały związki, które stanowczo sprzeciwiły się wyświetlaniu tego typu informacji – mówił szef związków zawodowych.
 
– Swoją seksualność, przekonania zostawiamy przed bramą; w pracy jesteśmy równi, mamy te same koszulki, nie rozmawiamy o swoich preferencjach seksualnych, politycznych, religijnych, by nie wprowadzać dodatkowych podziałów czy napięć. Po to, by nikt nie był dyskryminowany – zaznaczył.

Zobacz także: Kampania Przeciw Homofobii jest oburzona orzeczeniem TK. Porównuje je do... nienawiści wobec Żydów w czasie II WŚ

Źródło: tvp.info

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy