"Polityczna kawa" : O tym, jak potrafiliśmy bronić przed wiekami wizerunku Polski w Europie

TV Republika

Gościem red. Tomasza Sakiewicza w południowym programie „Polityczna kawa” w TV Republika był Tomasz Łysiak, szef działu Historia w Gazecie Polskiej i na Niezależnej.pl

Red. Sakiewicz przypomniał o trzech wielkich rocznicach, jakie przypadają w tym czasie. Dziś obchodzimy dokładnie 610 lat od rozegrania bitwy pod Grunwaldem. Z kolei choć Polacy do Bitwa o Wielką Brytanię włączyli się dopiero w sierpniu, to starcie o angielskie niebo rozpoczęło się właśnie w lipcu. Z kolei setna rocznica Bitwy Warszawskiej przypada za miesiąc.

 - Aby dobrze opowiadać o bitwie po Grunwaldem, trzeba sięgnąć cztery lata do przodu, do Soboru w Konstancji. Tam na oczach całego ówczesnego, cywilizowanego świata rozegrał się dramat sądowy, którym chodziło o wizerunek Polski – opowiadał pasjonująco Tomasz Łysiak.

Przypomniał, że tuż po bitwie pod Grunwaldem Krzyżacy rozpoczęli potworną walkę propagandową. Dominikanin Fankelberg napisał paszkwil rozprowadzany w całej Europie, mający w jak najgorszym świetle przedstawić Polskę i Litwę. Udowadniał w nim, że Polacy byli poganami i zachowywali się niczym dzikie bestie. Na dowód tego podał przykłady, jakoby w trakcie bitwy i po niej składano ofiary zarzynając zwierzęta, palono ogniska ku czci pogańskich bożków.

W kontrze do tego Zakon krzyżacki chciał prezentować się jako symbol cywilizowanego, chrześcijańskiego, postępowego świata.

Polska strona postanowiła odpowiedzieć i wysłała delegację: Mikołaja Trąbę oraz Pawła Włodkowica. I to właśnie, jak podkreślał Tomasz Łysiak jego rola okazała się na soborze kluczowa. Ten polski kapłan, prawnik, uczony, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego bronił tam interesów Polski pragnąc pokazać, jaka jest rzeczywiście.

- Do tego celu ściągnął nawet świadków, prostych Żmudzinów, którzy opowiadali na forum, jak Krzyżacy „nawracali” za pomocą miecza i palenia wiosek, podczas gdy Polacy szerzyli wiarę w pokojowy sposób – mówił Tomasz Łysiak.

- Zdecydowane zwycięstwo Pawła Włodkowica w Konstancji miało niebagatelne znaczenie, gdyż pokazało, że Polska stoi na ewangelicznych fundamentach miłości - dodał.

 

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy