„Polityczna kawa”. Bartoszewski: Nie jesteśmy jeszcze na granicy wojny

Zapraszamy!
Fot. pixabay/TheDigitalArtist

Zapraszamy na program, który prowadził Tomasz Sakiewicz.

W pierwszej części programu Tomasz Sakiewicz rozmawiał z Markiem Suskim z PiS i Władysławem T. Bartoszewskim z SL.

Marek Suski przyznał, że wewnętrzne konflikty Rosji zawsze były przenoszone na kwestie międzynarodowe.

- Rosja ma wewnętrzne kłopoty i zawsze, kiedy je miała przenosiła spór na kwestie międzynarodowe. Czasem jest to pokazanie, jak ,,silni są", a czasami przekształca się to w zbrojne działania - powiedział Suski.

- Co do szpiegostwa, to wiem, że w Rosji bez zgody KGB nie następują żadne ruchy - dodał.

Władysław T. Bartoszewski powiedział, że szpiegowska działalność Rosji była ignorowana przez poprzedniego prezydenta USA.

- Pan poseł Suski ma rację. Tylko Putin chciałby mieć zdecydowane zwycięstwo w wyborach. Mimo tego, że są one ustawiane przez władzę - powiedział Władysław T. Bartoszewski.

- To jest próba testowania tego, jak zareaguje prezydent amerykański. Zwracam uwagę, że USA zdecydowało się nie wprowadzać dwóch niszczycieli na Morze Czarne - powiedział.

- Jeśli chodzi o działalność szpiegowską, to ona była przez dłuższy czas ignorowana przez poprzedniego prezydenta USA - zauważył.

- Nie jesteśmy jeszcze na granicy wojny. Jednak co się stanie, kiedy Rosjanie przekroczą linię i wejdą na terytorium Ukrainy? Jak na to zareaguje zachód? - dodał.

Władysław T. Bartoszewski przyznał, że czeka na kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich, z którym będzie zgadzać się nie tylko strona rządowa.

- Kandydat na RPO przeszedł głosowanie sejmowe i będzie to teraz głosowane w Senacie. Ale on tam nie ma większości. Chciałbym, aby rząd zaproponował kandydata na RPO, z którym może się zgodzić więcej osób niż strona rządowa - zaznaczył.

- Jeśli chodzi o opozycję, to sprawa RPO jest po jej stronie. My nie mamy tam większości, więc decyzja może nie należeć do nas - powiedział Marek Suski.

Druga część programu

W drugiej części programu Tomasz Sakiewicz rozmawiał z prof. Grzegorzem Gielerakiem z WIM.

Gość programu „Polityczna kawa” zaapelował do Polaków, by zapisywać się na szczepienia.

- Połowa maja to termin, w którym wyraźnie odczujemy wycofywanie się epidemii. Odpowiada za to rosnąca liczba osób, które już wcześniej zachorowały - sposób czynny oraz tych, które zostały zaszczepione - powiedział.

- Apeluję do wszystkich - korzystajmy z możliwości szczepienia się i nabycia odporności tej podstępnej choroby. To nasza szansa i musimy ją wykorzystać - dodał.

Prof. Grzegorz Gielerak z WIM przyznał, że odsetek zdarzeń niepożądanych po szczepienie jest bardzo mały.

- Liczba zdarzeń niepożądanych szczepionek jest znikoma. Jeżeli weźmiemy wszystkie dane dot. zachorowania, zgonu, zdarzeń niepożądanych, to nie podlega wątpliwości, że ryzyko zgonu jest ośmiokrotnie większa niż wystąpienie takiego zdarzenia - zaznaczył.

- Korzystajmy ze szczepienia. Chrońmy siebie i najbliższych - dodał.

 

 

 

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy