Polewaczka MPO gasiła płonący samochód na rondzie „W pracy wszystko się może zdarzyć"

Artykuł
Mężczyzna był szybszy, niż wezwana na miejsce straż pożarna.
facebook.com/Facebook.com/mpokrakow

Kilka dni temu w Krakowie przy Rondzie Mogilskim ogień pojawił się pod maską stojącego na światłach samochodu osobowego. Na szczęście obok był samochód MPO i to nie byle jaki, ale po brzegi wypełniony wodą.

Wielką przytomnością umysłu wykazał się jeden z pracowników MPO w Krakowie, który, gdy zauważył palący się samochód osobowy, bez wahania zatrzymał się i pomógł ugasić pożar.

Mężczyzna zatrzymał stojącą przed płonącym autem polewaczkę i polewał palący się samochód za pomocą armatki i węża. Był szybszy, niż wezwana na miejsce straż pożarna.

- Zdarzenie nagrał przypadkowy rowerzysta, pan Piotr, któremu dziękujemy za filmik i opis całej sytuacji - relacjonuje MPO Kraków na swojej stronie.

- W pracy wszystko się może zdarzyć… a polewaczka do mycia ulic przydaje się nie tylko do tego - dodało MPO.

 

 

Źródło: glos24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy