Podejrzany o serię ataków bombowych w Teksasie wysadził się w powietrze

Artykuł
twitter

Lokalne media podały, że ścigany za podłożenie sześciu bomb w okolicach miasta Austin w Teksasie wysadził się w powietrze. Na widok policji mężczyzna miał wsiąść do samochodu i zdetonować ładunek wybuchowy. Policja nie wyklucza, że szykował się do kolejnego ataku.

Według telewizji Fox News mężczyznę znaleziono w okolicach miasta Round Rock w Teksasie. Namierzono go dzięki nagraniom z kamer przemysłowych, rachunkom sklepowym i logowaniu jego telefonu komórkowego.

Na widok funkcjonariuszy, mężczyzna miał wsiąść do samochodu i zdetonował ładunek wybuchowy, przygotowany prawdopodobnie do kolejnego zamachu.

W wyniku eksplozji podłożonych przez niego ładunków wybuchowych zginęły w ostatnim czasie dwie osoby, a kilka zostało rannych.

Seryjnego podkładacza bomb ścigało ponad 500 agentów federalnych.

Ostatnia paczka zawierająca ładunek wybuchowy eksplodowała w nocy z poniedziałku na wtorek w centrum wysyłkowym firmy FedEx w teksańskim mieście Schertz, raniąc jedną osobę.

Jeden z dzienników podał, że w siedzibie znaleziono drugi ładunek który nie eksplodował.

Pierwsza z bomb wybuchła 2 marca i zabiła mężczyznę w jego domu w Austin. Kolejna miała miejsce 12 marca i zabiła nastolatka, tego samego dnia kolejna bomba raniła kobietę. W tych trzech przypadkach bomby znajdowały się w paczkach dostarczanych do domów ofiar.

W miniony weekend doszło do czwartego zdarzenia. Ładunek podłożono na poboczu drogi w dzielnicy mieszkalnej. Został on aktywowany poprzez zerwanie przewodu znajdującego się na ziemi. W incydencie rannych zostało dwóch mężczyzn, którzy spacerowali po okolicy.

 

Źródło: Reuters, bbc. Polsat News

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy