Płużański: Kasta obwieściła, że będzie stosować się do swoich reguł

Artykuł
Telewizja Republika

— Kasta stwierdziła, że będzie się stosować do swoich reguł — powiedział Tadeusz Płużański w programie „Studio prasowe”. O wyborach, głośnych wyrokach sądu administracyjnego i losach Grzegorza Schetyny dyskutowali goście Adriana Stankowskiego: Ewa Zajączkowska, Jakub Maciejewski Tomasz Kowalczyk oraz Tadeusz Płużański.

Czas powyborczy obfituje w dyskusje na temat wysypu protestów wyborczych zgłoszonych przez różne partie polityczne. Słychać głosy płynące ze strony opozycji, że protest wyborczy zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość to podważenie zasad polskiej demokracji i parlamentaryzmu:

– O jakim upadku parlamentaryzmu mówimy, kiedy każdy obywatel ma swojego reprezentanta w Sejmie. Politycy w Polsce nie potrafią przegrywać, nieważne, czy są to politycy PO czy PiS – mówiła publicystka portalu wsensie.pl

 – To co się w tym momencie dzieje w Senacie, czyli zjednoczenie opozycji przeciwko PiS może mieć zły wpływ na opinie publiczną za granicą, bo jeśli PiS zablokuje jakaś inicjatywę ustawodawczą, nikt za granicą nie będzie się zastanawiał jaką rolę odgrywa Senat w Polsce – zauważyła Zajączkowska

 – Opozycja podupadła wizerunkowo. Powinna powiedzieć nie mamy nic do ukrycia – sprawdzajmy – dodała 

 Tadeusz Płużański wskazał natomiast, że obecne środki monitorowania wyborów są wystarczające i zostały zachowane:

 – Te wybory są obserwowane i to normalne. Nie potrzeba tu jakiś specjalnych instytucji z zewnątrz. – powiedział.

 Jakub Maciejewski przypomniał natomiast kto jest głównym źródłem informującym opinię międzynarodową o rzekomych nadużyciach w Polsce:

 – Przedstawiciele opozycji zanim Kaczyński zdąży powiedzieć słowo krzyczą, że to dyktatura. Jeśli fundacja Otwarty Dialog, za którą Zachód grzmi o braku demokracji w Polsce mówi, a ta sama fundacja nadzoruje wybory w Macedonii, gdzie w lokalach wyborczych smaży się kiełbaski i przywozi się grupy z Naddniestrza, to jest skandal o którym powinno się głośno mówić – powiedział Jakub Maciejewski z tygodnika „W sieci”

Czy Schetyna zostanie?

 – Oceniam jego szanse wyżej niż większość komentatorów, uważam, że ma możliwość, by spacyfikować bunt w swojej partii. Nie przeszedł szkoleń medialnych (…) ale na wizerunku polityka się nie kończy. Ma swojego dobermana Sławomira Neumanna. – ocenił szanse Grzegorza Schetyny na zachowanie przywództwa w partii Maciejewski. Nie zgodziła się z tym Ewa Zajączkowska:

– Uważam, że dni Schetyny są policzone, bo udowodnił, że nie jest w stanie wygrać żadnych wyborów. Pytanie też czy PO nie zostanie wchłonięte przez lewicę, którą wyhodował na własnych plecach. – Zajączkowska 

 Skandaliczny wyrok

 Komentując kontrowersyjny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego Tadeusz Płużański zauważył:

 – Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego to przykład kwestionowania porządku prawnego. To jest kontestacja tego co wprowadza PiS. Część reformy wymiaru sprawiedliwości była przeprowadzona. Kasta obwieściła, że będzie stosować się do sowich reguł. Wyrok w sprawie. Nabielaka jest tego pokłosiem. – powiedział  

 Jakub Maciejewski wskazywał na to, że niektóre środowiska dążą do zatrzymania reformy sądownictwa i zachowania status quo:

 – Reforma sadownictwa utknęła. W takich warunkach naprawa państwa jest utrudniona. Diagnoza wielu środowisk w Polsce jest taka, że trzecia władza jest zepsuta i skorumpowana, a przy reprywatyzacji w Warszawie było to dobrze widać – stwierdził

 – Jak dotąd mamy sytuację, że w aferze reprywatyzacyjnej wyroki dostały głównie osoby, które mówią o aferze lub z nią walczą – dodała Ewa Zajączkowska

 

 

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy