„Pierwszy garnitur” rosyjskich polityków na nowej „czarnej liście” UE

Artykuł
flickr/Eoghan OLionnain/CC BY-SA 2.0

Dziś na szczycie UE uzgodniono nową „czarną listę” sankcji dla ludzi Putina. W związku z aneksją Krymu sankcjami zostali objęci m.in. wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin oraz doradcy rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, Siergiej Głazjew i Władisław Surkow. Władimir Putin poza listą.

Publikacja listy w Dzienniku Urzędowym UE oznacza, że sankcje wchodzą w życie.

Do „czarnej listy” 21 osób, ukaranych przez Unię Europejską sankcjami wizowymi i zamrożeniem aktywów, dodano w piątek 12 polityków i wojskowych, odpowiedzialnych za aneksję Krymu przez Rosję. Podobnie jak poprzednio UE nałożyła restrykcje zarówno na Rosjan, jak i krymskich separatystów. Niektóre z tych osób zostały ukarane także przez USA. Tym razem jest to formalnie „pierwszy garnitur" rosyjskich polityków, ale nie ludzie z najbliższego otoczenia Putina.

Oprócz wicepremiera i doradców Putina na liście znaleźli się też przewodniczący Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu Rosji) Siergiej Naryszkin i przewodnicząca Rady Federacji (izby wyższej) Walentina Matwijenko, którzy publicznie popierali wysłanie wojsk rosyjskich na Krym, a także wiceprzewodnicząca Dumy Jelena Mizulina, jedna z inicjatorek projektów ustaw, które zezwalają na przyłączenie się do Rosji regionów wchodzących w skład innych państw.

UE ukarała też szefa rosyjskiej agencji prasowej Rossija Siegodnia Dmitrija Kisielowa, który według unijnej decyzji był „kluczową postacią rządowej propagandy poparcia dla rozmieszczenia rosyjskich wojsk na Krymie”.

Do „czarnej listy” dodano też kilku wojskowych. Są to dwaj zastępcy dowódcy Floty Czarnomorskiej, kontradmirałowie Walerij Kulikow i Aleksandr Nosatow, a także generał dywizji Igor Turczeniuk, faktyczny dowódca wojsk rosyjskich na Krymie, które – jak czytamy w decyzji UE – Rosja nadal nazywa „siłami samoobrony”.

Sankcje nałożono też na szefa krymskiej komisji referendalnej Michaiła Małyszewa i szefa komisji referendalnej Sewastopola Walerija Miedwiediewa.

Źródło: pap

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy