PIĘKNE! Pomagała powstańcom. Dziś ma 106 lat. "Dziękuję Panu Bogu, że miałam szczęście przeżyć Powstanie Warszawskie"

Artykuł
Twitter/@PL1918

"Dziękuję Panu Bogu, że miałam szczęście przeżyć Powstanie Warszawskie. Od pierwszego dnia do końca. (…) I dziś sobie myślę, Boże, jakie to szczęście, że mamy takie piękne hasło w naszej Ojczyźnie: Bóg, Honor, Ojczyzna" – mówiła dziś siostra Józefa Słupiańska, odznaczona przez prezydenta Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Możecie nie uwierzyć, ale ta wspaniała kobieta skończyła 106 lat!

Pielęgniarka i sanitariuszka w Szpitalu Dzieciątka Jezus w Warszawie, została odznaczona przez Andrzeja Dudę za "wybitne zasługi w obronie godności, człowieczeństwa i praw ludzkich, za ofiarną służbę w ratowaniu życia i zdrowia potrzebującym pomocy".

Po uroczystości siostra udzieliła krótkiej wypowiedzi.

Dziś, kiedy zastanawiam nad swoim życiem, to dziękuję Panu Bogu, że miałam szczęście przeżyć Powstanie Warszawskie. Od pierwszego dnia do końca. Pracowałam w Szpitalu Dzieciątka Jezus. I tam przy ciężko chorych, jak wszystkich już wywieziono po Powstaniu, skończyło się Powstanie, to my dwie siostry, ostatnie wyszłyśmy ze szpitala. Piechotą poszłyśmy z Warszawy do Piastowa. I dziś sobie myślę, Boże, jakie to szczęście, że mamy takie piękne hasło w naszej Ojczyźnie: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Ono jest mi dzisiaj bardzo drogie, zawsze było drogie, bo nas tego w szkole uczyli. Ale teraz stokroć więcej to hasło cenię, i cieszę się, że mogłam przeżyć i dziś przekazać mogę, ile tylko razy mam okazję, młodzieży. Z tego się bardzo cieszę, bo siostry bardzo często przyprowadzają młodzież, której często opowiadam o Powstaniu. To tyle.

Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl,Twitter

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy