Pięćdziesiąt lat temu podwyżki cen wywołały protesty wśród robotników w całej Polsce

Artykuł
Gdańsk
pixabay.com/rabig1

12 grudnia 1970 r. wprowadzono podwyżkę cen detalicznych mięsa, przetworów mięsnych oraz innych artykułów spożywczych. Wzrost cen dotknął całej Polski i doprowadził do licznych protestów.

W Gdańsku ludzie wyszli na ulice i protesty zakończyły się krwawą manifestacją siły komunistycznej władzy.

W Stoczni im. Lenina miały miejsce zebrania podstawowych organizacji partyjnych. Na spotkaniach odczytano list Biura Politycznego KC PZPR.

12 grudnia 1970 r. w zebraniu wziął udział członek Biura Politycznego i wicepremier Stanisław Kociołek, członek POP na tym wydziale. Na spotkanie przyszło około 3000 robotników. Kiedy Kociołek poinformował o podwyżce cen, zebrani zaprotestowali. Spotkanie zakończyło się w burzliwej i napiętej atmosferze.

W trakcie dyskusji wicepremier oświadczył:

- Ja do was po pomoc nie przyjechałem, macie robić swoje, pomocy nie potrzebuję.

Wieczorem w radiu i telewizji ogłoszony został komunikat w sprawie wprowadzenia z dniem 13 grudnia regulacji cen. Podwyżki obejmowały 45 grup artykułów, głównie spożywczych m.in. mięso, które podrożało średnio o 17,6 proc. oraz marmolady i dżemy, których ceny wzrosły średnio o 36,2 proc. W kwestii artykułów spożywczych podrożały również kasza jęczmienna o 31 proc., kasza manna o 23 proc., oraz makarony o 15,3 proc. Wzrost cen objął również inne artykuły np. węgiel o 10 proc. oraz cegły budowlane o 36,6.

Źródło: polskieradio24.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy