PE: Budapesztowi też się "dostało". Węgierska minister bez ogródek: Zamiast jedności- znów atak na Węgry

Artykuł
Zrzut ekranu z serwisu Youtube/euronews

Węgierska minister sprawiedliwości Judit Varga skomentowała przyjętą dziś rezolucję Parlamentu Europejskiego. Choć dokument dotyczył w głównej mierze działań Unii Europejskiej na rzecz walki z pandemią koronawirusa, nie zabrakło połajanek pod adresem Polski i Węgier.

Varga oznajmiła, że zamiast atakować węgierską praworządność na podstawie fałszywych twierdzeń i ponownie apelować do Komisji Europejskiej o procedurę z art. 7, Parlament Europejski powinien skupić się na ochronie przed pandemią.

Według niej zarzuty kwestionujące gwarantowanie podstawowych praw są pozbawione podstaw, gdyż węgierska ustawa o ochronie przed koronawirusem pod każdym względem odpowiada kryteriom praworządności.

– Istnieją inne kraje europejskie, które dają parlamentom narodowym dużo mniejsze pole działania, jeśli chodzi o nadzór nad posunięciami rządu – oznajmiła.

Varga zwróciła uwagę, że ustawa będzie obowiązywać do końca stanu zagrożenia i umożliwia rządowi wydawanie tylko takich dekretów, które mają związek z walką z pandemią.

– W dodatku Zgromadzenie Narodowe może w każdej chwili wycofać przyznane rządowi kompetencje, tak więc PE niezgodnie z prawdą stwierdza, że na stan zagrożenia Węgrzech wprowadzono na czas nieokreślony – powiedziała.

Według minister w Brukseli nawet w czasie pandemii nie zrezygnowano ze stosowania podwójnych standardów wobec Węgier.

– Potępiają nas na podstawie takich nieprawdziwych twierdzeń, jakoby rząd osłabiał u nas nadzwyczajny nadzór parlamentu, bowiem Zgromadzenie Narodowe nadal obraduje zgodnie ze zwykłym porządkiem – oznajmiła.

– Ci, którzy cały dzień mówią o jedności UE, znów zrobili wszystko, aby nawet w działaniach przeciw pandemii nie można było osiągnąć jedności – oceniła.

Według węgierskiej minister to smutne, że w okresie pandemii „niektóre siły polityczne mają czas na kontynuowanie oszczerstw wobec Węgier”.

– Jeśli ktoś nie potrafi pomóc, niech nam nie przeszkadza– dodała.

30 marca w Budapeszcie przyjęto ustawę, zgodnie z którą rząd może w czasie stanu zagrożenia „zawieszać stosowanie niektórych ustaw, odstępować od zapisów ustaw i podejmować inne nadzwyczajne kroki w celu zagwarantowania życia i zdrowia obywateli, bezpieczeństwa prawnego i stabilności gospodarki narodowej”.

 

Źródło: PAP

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy