Patten: Putina nie interesuje niepodległość państw Europy Środkowo-Wschodniej. Uważa, że powinny być one związane z Moskwą

Artykuł
wikimedia commons

Były unijny komisarz ds. stosunków zewnętrznych Chris Patten udzielił wywiadu portugalskiemu ,,Diario de Noticias'' - ,, Podczas gdy Putin uznaje upadek ZSRR za jedną z największych tragedii XX w., za pozytywne wydarzenie uchodzi to w krajach, które uwolniły się od Rosji, oraz na Zachodzie, gdzie ludzie bali się ataku rakietowego'' - powiedział.

W wywiadzie powiedział, że Putin nadal wierzy w Europę ze strefami wpływów - Jego nie interesuje niepodległość państw Europy Środkowo-Wschodniej. Uważa, że powinny być one związane z Moskwą i z nikim więcej. Nie wydaje mi się, że to dobry sposób patrzenia na świat w XXI w.

Patten podkreślił, że Putin i jego aparat są niełatwym partnerem podczas negocjacji. Powiedział, że z własnego doświadczenia wie, że należy być wobec nich twardym -  Jako komisarz unijny miałem do czynienia z Putinem dwa lub trzy razy: w związku z rozszerzeniem Unii Europejskiej na Wschód, z dostępem do obwodu kaliningradzkiego. I jeszcze w związku rozszerzeniem umowy handlowej UE-Rosja na nowe kraje członkowskie ze Wschodu. W tych kwestiach Rosjanie byli bardzo trudni i kłamali - powiedział. 

Zauważył, że spojrzenie Kremla oraz krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Zachodu na historię Rosji jest obecnie rozbieżne - Podczas gdy Putin uznaje upadek ZSRR za jedną z największych tragedii XX w., za pozytywne wydarzenie uchodzi to w krajach, które uwolniły się od Rosji, oraz na Zachodzie, gdzie ludzie bali się ataku rakietowego - podkreślił. 

Podkreślił, że jego zdaniem w ostatnim czasie wykorzystały się możliwości dialogu z Rosją Uważam, że nie ma alternatywy dla ciężkiej ręki wobec Kremla. To nie Europejczycy z Zachodu czy Amerykanie krążą po Rosji, trując jej mieszkańców. To nie Europejczycy czy Amerykanie zestrzelili malezyjski samolot, napadli na Krym czy stoją za konfliktem na wschodzie Ukrainy. To Rosjanie - ocenił. 

Jest oczywiste, że w Wlk. Brytanii to oni (ludzie Kremla) byli odpowiedzialni w sprawie Skripala; w ostatnich latach doszło do 14 zaskakujących zgonów rosyjskich krytyków Władimira Putina bądź oligarchów, którzy mu się sprzeciwili lub znaleźli na celowniku rosyjskiej mafii - dodał. 

Podkreślił ,że od dawna władze w Moskwie korzystają z usług rosyjskiej mafii, aby “utrzymywać reżim przy władzy”. Ocenił, że Rosja od zawsze była “mieszanką autokracji ze światem gangsterskim”.

Źródło: niezalezna.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy