Wyjdźcie ze swoich ograniczeń i udajcie się na peryferie, a znajdziecie tam Jezusa. Jest On bowiem obecny w życiu brata, który cierpi i jest odrzucony – to słowa zachęty, które Papież skierował do młodych. Spotkał się z nimi w kościele luterańskim i wydarzenie to miało charakter ekumeniczny. Przemówienie Fanciszka było inspirowane wypowiedziami młodych: luteranki, prawosławnego i katolika.
Papież odwołał się do dokumentu poprzedzającego zbliżający się Synod o młodych, w którym proszą oni, aby ktoś im towarzyszył, rozumiał ich bez osądzania i umiał ich wysłuchać. Przyznał, że niestety bardzo często Kościoły chrześcijańskie reprezentują postawę mówiącego, a nie słuchającego. Stąd wielu młodych wydaje się mówić: czyż nie widzicie, że nikt już was nie słucha i nikt wam nie wierzy?
Franciszek wyraził podziw dla młodych, którzy pomimo braku świadectwa ze strony Kościoła odnajdują Jezusa. Ale jest jeszcze wielu – kontynuował Papież – którzy Go nie znają, albo uważają, że prawdziwej miłości już nie ma.
Franciszek zachęcił więc młodych, aby przyjęli nowość, którą daje Jezus, a która nie wyraża się w słowach, lecz w czynach. Ona bowiem pobudza do tego, by iść tam, gdzie jest zranione człowieczeństwo, gdzie ludzie wciąż pytają o sens życia. Zapewnił, że na tej drodze nigdy nie są sami, bo idzie z nimi sam Bóg.
Źródło: Radio Watykańskie