Orlen osiągnął 20-krotnie wyższy zysk niż za czasów PO-PSL. Oto przyczyna. KONIECZNIE PRZECZYTAJ!

Zbigniew Kuźmiuk 24-07-2019, 07:55
Artykuł

Kilka dni temu napisałem tekst o wysokim zysku osiągniętym przez koncern paliwowy Orlen S.A.za ostatnie 3,5 roku (czyli już podczas rządów Zjednoczonej Prawicy), który wyniósł 20,9 mld zł (zysk netto, a wiec już po opodatkowaniu podatkiem dochodowym CIT) i był ponad 20-krotnie wyższy niż zysk tej firmy pod rządami PO-PSL (2,9 mld zł w latach 2008-2015) - pisze Zbigniew Kuźmiuk.


A więc biorąc pod uwagę czas realizacji tych wyników finansowych przez Orlen S.A., zysk osiągnięty w ciągu ostatnich 3,5 roku był ponad 20-krotnie większy niż czasie rządów PO-PSL.


Wydawałoby się, że tak ogromny przyrost zysków tego koncernu paliwowego obecnie, powinien skłonić do przemyśleń jakiego rodzaju czynniki miały wpływ na tak gigantyczny przyrost zysków, w sytuacji kiedy za rządów PO-PSL koncernem zarządzali fachowcy ściągnięci z rynku, a obecnie jak to często twierdzi opozycja, zarządzają nim ludzie z nadania politycznego, ale okazało się, że sporo czytelników tego tekstu interesuje tylko odpowiedź na pytanie - co z tego mają polscy kierowcy?


W podtekście tego pytania oczywiście pojawiły często stwierdzenia, że ten gwałtowny przyrost zysków Orlenu, wynika głownie z wysokich cen paliw na stacjach Orlenu, jakby nikt nie pamiętał, że podczas rządów PO-PSL ceny paliw sięgały 6 zł za litr (benzyny 95, czy oleju napędowego), a po wygranych wyborach przez PO w 2011 roku, ówczesny premier Donald Tusk powiedział do ówczesnego prezesa Orlenu Jacka Krawca „teraz paliwo może być i po 7 zł”.


2. Zanim odpowiem na pytanie, co z tych bardzo wysokich zysków Orlenu mają polscy kierowcy, jeszcze raz przypomnę, że tak gwałtowny przyrost zysków tego koncernu wynika, z dobrego zarządzania firmą, wysokiego wzrostu gospodarczego, ale przede wszystkim głębokich zmian w polskim prawie.


Przypomnijmy, że z dniem 1 sierpnia 2016 roku wejście w życie tzw. pakietu paliwowego, czyli zmian w ustawach podatkowych o VAT i akcyzie, a także zmian w ustawie prawo energetyczne, już uderzyło w interesy mafii paliwowej.


Z kolei zmiany w prawie energetycznym, które weszły w życie we wrześniu 2016 roku, dotyczyły głównie dwóch kwestii: definicji paliw płynnych i koncesjonowania na wwóz paliwa z zagranicy.


Ustawa wprowadziła zasadę, że jednolitą definicję paliw płynnych ustali minister energii, co uniemożliwi handlowanie komponentami, (które nie podlegają opodatkowaniu), które tak naprawdę są często już paliwami ciekłymi.


Ponadto na wwóz paliwa z zagranicy i jego przeładunek konieczna jest koncesja wydawana przez Urząd Regulacji Energetyki, co z kolei uniemożliwia tzw. blendowanie, czyli mieszanie różnych komponentów i sprzedawanie ich, jako pełnowartościowego paliwa.
3. Z kolei od połowy kwietnia 2017 roku wszedł w życie tzw. pakiet przewozowy, nakładający na przewoźników obowiązek cyfrowej rejestracji przewozu paliw płynnych, ale także alkoholu skażonego i suszu tytoniowego.


 


Według ustawy monitorowanie przewozu tych towarów ma umożliwić rejestr zgłoszeń prowadzonych w systemie teleinformatycznym przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej (jednocześnie wiceministra finansów).


Kontrolę przewozów tych towarów prowadzą funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, a także funkcjonariusze policji, Straży Granicznej i inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego.


Jeżeli podmiot wysyłający wspomniane towary niedokonana rejestracji albo też towar nie będzie odpowiadał danym podanym w zgłoszeniu, będzie można nałożyć na niego karę pieniężną w wysokości 46% jego wartości netto, jednak nie mniejszej niż 20 tys. zł.
Zaproponowane rozwiązanie ma przede wszystkim ograniczyć lukę w podatku VAT związaną z przewożeniem towarów akcyzowych bez dokumentacji, w mniejszym stopniu obrót tymi dokumentami bez towarów.


4. A co z tych wysokich zysków Orlenu mają polscy kierowcy - po pierwsze gwałtowny przyrost podatków, a także dywidendy wpłacanych do budżetu państwa przez ten koncern paliwowy.


Jak poinformował niedawno prezes firmy Daniel Obajtek, Orlen w 2018 roku wpłacił do budżetu państwa aż 36 mld zł ze wszystkich tytułów), a to oznacz, że płocki koncern dostarcza aż 10 % wszystkich dochodów budżetowych.


Po drugie przecież rozbudowa i modernizacja dróg i to zarówno autostrad i dróg ekspresowych, a także dróg lokalnych jest przede wszystkim finansowana z budżetu państwa, a tym powinni być zainteresowani wszyscy kierowcy.


Tylko jeśli chodzi o drogi lokalne to w tym roku został uruchomiony Fundusz Dróg Samorządowych w wysokości 6 mld zł rocznie, a to są środki 10-krotnie większe, niż te przeznaczane na ten sam cel za rządów PO-PSL.


Ceny paliw w Polsce oczywiście nie są niskie w porównaniu z siłą nabywczą naszych wynagrodzeń ale obecnie oscylują w granicach 5 zł za litr i są na niższym poziomie niż na przykład w 2011 roku, kiedy sięgały 6 zł za litr.


Tak gwałtowny przyrost zysków Orlenu nie jest więc zasługą wysokich cen paliw ale znaczącego uszczelnienia sprzedaży paliw, co spowodowało, że tylko sprzedaż oleju napędowego od początku 2016 roku do końca pierwszej połowy 2018 roku (zaledwie przez 2,5 roku) przez koncern Orlen S.A wzrosła aż o 45%. 

Źródło:

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy